Twitter

Twitter z łóżkami w biurach. W końcu po co marnować czas na życie i rodzinę, skoro można pracować

2 minuty czytania
Komentarze

Elon Musk jak zwykle wzbudza kontrowersje swoim zachowaniem. Tym razem chodzi tu o potencjalne złe traktowanie pracowników, którzy z jakiegoś powodu jeszcze nie uciekli z Twittera. Otóż w siedzibie firmy stoją łóżka, a obecne tam sofy są zasłane. Biorąc pod uwagę, że nowy szef serwisu zapowiedział, iż pracownicy będą musieli się znacznie bardziej starać i pracować ciężej – nie tylko przez jakiś czas, ale w ogóle – to rysuje się nam niezbyt pozytywna wizja.

Twitter: łóżka w biurze firmy

Oficjalnie do spania w biurze przyznaje się wyłącznie Elon Musk. Ten zapowiedział, że będzie tam żył, spał i rzecz jasna pracował tak długo, jak długo Twitter nie zostanie naprawiony. I rzeczywiście: na zdjęciach, które wyciekły do sieci widać jedną przyzwoicie umeblowaną sypialnię. Najprawdopodobniej to właśnie ona służy Muskowi do odpoczynku. Co więcej, jeden z byłych pracowników Twittera twierdzi, że miliarder ciągle przebywa w siedzibie firmy, odkąd ją kupił. 

łóżka w biurze

Jednak inne zdjęcia pokazują już posłane kanapy przy stanowiskach pracy, a są również głosy, że znaczna część sal konferencyjnych została zmieniona w pokoje do spania. Tym samym pojawiają się podejrzenia, że pracownicy nie opuszczają biura, tylko pracują i śpią w tym samym miejscu. I to potwierdził sam Elon Musk, który odnosi się do krytyki ze strony lokalnych władz, twierdząc, że miasto atakuje firmę za zapewnienie łóżek dla zmęczonych pracowników. Co oczywiście jest odwracaniem kota ogonem, bo ci pracownicy powinni mieć po prostu możliwość powrotu do swoich domów. 

łóżka w biurze

No dobrze, ale czego od Twittera chce miasto? Otóż w San Francisco lokalne przepisy nie zezwalają na spanie w budynkach, które nie zostały dopuszczone do tego typu użyteczności. I chociaż miasto raczej by przymknęło oko, gdyby to tylko właściciel spał w biurze, to już zapewnianie takich miejsc pracownikom budzi ich sprzeciw. 

Oczywiście to tylko zarzuty oficjalne. Jeśli chodzi o same komentarze wysuwane pod adresem Elona Muska, to głównym zarzutem wobec niego jest to, że łóżka w biurze firmy są dowodem na to, że ten w ogóle nie dba on o potrzeby swoich pracowników i nie traktuje ich z należną im godnością. Są jednak ludzie, którzy zwracają uwagę na to, że negatywna ocena sytuacji w Twitterze jest stosowaniem podwójnych standardów.

Źródło: Twitter, bbc

Motyw