iPhone z notesem

Dziś prawie wszystko czytam na ekranie, ale papier wcale nie jest skazany na wymarcie [OPINIA]

4 minuty czytania
Komentarze

Coraz więcej rzeczy, do których dawniej potrzebowaliśmy osobnych przedmiotów, dziś możemy robić w telefonie. Dotyczy to również czytania gazet, czasopism oraz książek. Jeśli do tej pory woleliście treści w formie drukowanej, możecie spróbować przerzucić się na ekrany. Prawdopodobnie nie będziecie żałować, co wcale nie oznacza, że papier nie ma już racji bytu.

Książki i gazety w telefonie to wciąż nieoczywisty wybór

ebook w iphone
fot. Jenny Smith/Unsplash

Czy przyzwyczailiśmy się już do czytania na ekranie smartfona? Oczywiście, że tak. Przynajmniej jeśli chodzi o materiały typowo internetowe, których docelowym miejscem publikacji była właśnie wirtualna przestrzeń. W telefonie mamy posty publikowane w serwisach społecznościowych oraz materiały z portali informacyjnych. Można się z nimi zapoznawać w dowolnym miejscu, bez konieczności siadania przed komputerem. Ten tekst większość z was również czyta na swoich smartfonach.

Zdecydowanie mniej entuzjastycznie podchodzimy do czytania na ekranach treści, które przygotowano głównie z myślą o druku. Chodzi o gazety i książki. Niektórzy uważają, że internet wypiera w jakimś stopniu zapotrzebowanie na takie materiały. Wiele razy słyszałem też opinie o tym, że książki i gazety lepiej czyta się, mając je w rękach, bo ma to pewien unikalny klimat, na który składają się m.in. szelest kartek czy zapach papieru.

Może coś w tym jest, jednak sam od jakiegoś czasu czytam prawie wszystko na ekranie smartfona. Również treści, które zazwyczaj występują w drukowanej formie. Gazety, fragmenty książek potrzebne na zajęcia na studiach – jeśli tylko było to możliwe, mam je w telefonie. Wnioski?

Treści w telefonie to wygoda i oszczędność

tekst w telefonie
fot. João Paulo Carnevalli de Oliveira/Unsplash

Zacznijmy od gazet, bo to właśnie co do ich elektronicznej formy miałem początkowo największe wątpliwości. Chodziło o wygodę czytania treści ułożonych w charakterystycznych wąskich kolumnach, typowych dla drukowanej prasy. Odpowiednio przybliżając strony na ekranie smartfona, wszystko jest jednak w pełni czytelne. Czytanie elektronicznej wersji jest nawet pod pewnym względem wygodniejsze. Nie trzeba bowiem co chwilę odwracać głowy, bo objąć wzrokiem kolejną kolumnę tekstu. Patrzymy cały czas w ekran, przesuwając widok w telefonie do interesującego nas fragmentu.

Kolejny aspekt to oszczędność czasu, pieniędzy, środowiska oraz miejsca. Czasu, bo nie trzeba iść do sklepu (w przypadku gazet) lub biblioteki (w przypadku książek, czasopism naukowych itp.). Pieniędzy, bo cyfrowe wydania prasy nieraz są dostępne taniej, niż drukowane, przynajmniej w przypadku prenumeraty. Jeśli gazeta lub czasopismo ukazują się często, prenumerata papierowej wersji może być niemożliwa lub będzie wiązać się z dodatkowymi kosztami wysyłki i oczekiwaniem na przesyłkę. Mając prenumeratę cyfrową, treści automatycznie pojawiają się w telefonie o określonej porze.

Korzystanie z cyfrowych wersji treści, które pierwotnie były jedynie drukowane, przyczynia się do dbania o środowisko. Chodzi o oszczędzanie papieru. Oczywiście, aby efekt był zauważalny, potrzeba zmian na dużą skalę, jednak mimo wszystko to krok w dobrym kierunku. Wreszcie mając cyfrowe wersje materiałów do czytania, oszczędzamy miejsce w domu (osoby, które naprawdę dużo czytają, mają całe półki zapełnione czasopismami i książkami). Możemy też w wolnej chwili poza domem poświęcić kilka minut na przeczytanie fragmentu powieści czy artykułu, bo są one w telefonie. Noszenie przy sobie książki lub gazety na taką ewentualność raczej nie należy do wygodnych.

Pozbyć się papieru, zostawić ekrany? Zdecydowanie nie

gazety
fot. AbsolutVision/Unsplash

Mimo wszystko papierowe książki i gazety mają pewne zalety, których brakuje treściom w telefonie. Chodzi m.in. o możliwość bardzo szybkiego zaznaczenia interesującego fragmentu tekstu. Dokumenty PDF też można wprawdzie edytować, ale zajmuje to nieco więcej czasu i niekoniecznie jest możliwe w przypadku treści z aplikacji typu eGazety.

Obecnie na smartfonach robimy tak wiele rzeczy, że papierowa książka lub gazeta może być pewnego rodzaju odpoczynkiem dla naszego wzroku. Tu jednak trzeba zaznaczyć, że wiele zależy od ekranu w naszym smartfonie. Jeśli ekran jest duży i ma odpowiednią rozdzielczość, można ustawić odpowiednio niską jasność i włączyć filtr niebieskiego światła, czytanie tekstu z wyświetlacza nie powinno być szczególnie męczące. Choć i tak ktoś może zwyczajnie woleć w danej sytuacji sięgnąć po papierową publikację i dobrze, by miał taką możliwość.

zdjęcie główne: freestocks/Unsplash

Motyw