Intel w początkach swojej historii miał kilka układów, które można określić jako kultowy procesor. Były to układy, które wyznaczały trendy i kierunek rozwoju technologicznego. Nawet konkurencji Niebieskich – tak, dawniej było ich więcej, niż tylko AMD – jedyne co robili, to klony procesorów Intela, dzięki szpiegostwu przemysłowemu, inżynierii wstecznej i dużej ilości alkoholu. Jednak to układy ix86 były podstawą całego rynku — to właśnie od nich wzięła się nazwa architektury 32-bitowej Intela.
Linux porzuca kultowy procesor Intel i486
Pamiętacie, że w 2012 roku miał się skończyć świat? W pewnym sensie tak się stało, ponieważ Linux porzucił wtedy wsparcie dla i386. Teraz zaś historia ma się powtórzyć w przypadku i486. I wcale to nie jest szczególnie dziwne. Utrzymywanie wsparcia dla tak przestarzałej jednostki to obecnie strata czasu, oraz ograniczanie samego jądra Linux czymś, co można określić przez sentyment jako kultowy procesor. Jednak jeśli spojrzymy na to z dystansu, to Intel i486 jest po prostu reliktem przeszłości.
Oczywiście na pewno znajdą się jacyś fani retro sprzętu, dla których będzie to bolesna decyzja organizacji, bo do tej pory cieszyli się oni ze wsparcia ich ulubionego retro komputera. Dobrym przykładem jest tu Maciej, którego stanowisko przytoczył sam Linus. Jednak biorąc pod uwagę, że domyślnym systemem w tego typu konfiguracjach jest MS-DOS, to jest to nisza wśród niszy. Pamiętajmy przy tym, że i486 miał swoją premierę w 1989 roku, czyli 33 lata temu. Nie jest to więc sprzęt, który został szybko odłożony na półkę.
No dobrze, ale skąd w ogóle informacja, że ten kultowy procesor straci wsparcie? Otóż ta nieprzyjemna wiadomość pochodzi z postu na Linux Kernel Mailing List, a jej autorem jest sam Linus Torvalds. Napisał on:
Pozbyliśmy się wsparcia dla i386 jeszcze w 2012 roku. Może nadszedł czas, aby pozbyć się obsługi i486 w 2022 roku?
Czy to oznacza, że to ostatni rok, kiedy i486 może liczyć na jakieś aktualizacje? Właściwie to… nie. Jego wsparcie zakończy się dopiero w 2025 roku. Wszystko dlatego, że zaledwie wczoraj premierę miał Linux 6.1, który został zaplanowany jako jądro Long Term Support z obiecanym wsparciem do grudnia 2025 roku. Owszem, w tym czasie będą wychodziły także nowsze wersje Linuxa, jednak to konkretne będzie wspierane obok nich z myślą o osobach, które nie lubią zbyt często reinstalować systemu na swoim komputerze. Tym samym ten kultowy procesor Intela ma przed sobą jeszcze dobre 3 lata życia.
Jako ciekawostkę dodam, że Tajwan zgodził się dostarczać Rosji procesory o mocy zbliżonej właśnie do i486. A skoro już jesteśmy przy temacie kultowych procesorów sprzed lat, to gorąco zachęcam Was do zapoznania się z genialnym materiałem na temat historii układu Intel i386. To pomoże Wam zrozumieć czym tak naprawdę był i486 w swoich czasach.
Źródło: Tomshardware, lore.kernel.org, YouTube