Nie ma się co oszukiwać, każdy musi kiedyś zacząć, żeby w przyszłości być specjalistą w swojej dziedzinie. Problemem jest natomiast fakt, że obecnie komputery nie należą do tanich rzeczy i aby zacząć bawić się w zaawansowanych programach do montażu czy grafiki trzeba mieć naprawdę zasobny portfel. Wpadłem więc na pomysł — a co gdyby złożyć komputer do 2000 zł, który będzie stanowić doskonałe otwarcie takiej przygody? Nowe części niestety odpadają. Za 2000 zł złożymy komputer, który ledwo nadaje się do gier, a co dopiero do naprawdę poważnych zadań. Ratują nas oczywiście części używane, trochę rzeczy z Chin i w taki sposób powstanie nasza stacja robocza, której sercem będzie potężny Xeon z minionych lat, który do dzisiaj naprawdę zaskakuje mocą.
Złożenie takiego komputera jest raczej dla ludzi odważnych, ale z własnego doświadczenia powiem wam, że jeśli macie minimum wiedzy, to poradzicie sobie ze zdecydowaną większością problemów. Nie możecie również bać się ściągać podzespołów z Chin, choć możliwie jak najwięcej rzeczy spróbuję znaleźć na rodzimym rynku. Zanim zaczniemy, pamiętajcie, że artykuł ten jest raczej wskazówką, a nie kompletnym poradnikiem. Ja chce wam pokazać, że się da i nie jest to trudne, ale nie wszystko na pewno pójdzie gładko i będziecie musieli poświęcić trochę czasu. Zaczynajmy!
Jak dobrać płytę? Nie jest łatwo, ale jest kilka opcji…
W naszym komputerze postawimy na platformę X99, czyli platformę HEDT, która ma już swój wiek, ale nie ustępuje jakoś bardzo dzisiejszym propozycjom. Problemem jest to, że nawet w momencie swojego debiutu ów platforma była dość egzotyczna i bardzo droga. Z tego też powodu nie znalazła wielu nabywców na rynku konsumenckim. Na szczęście dla nas potencjałem X99 zainteresował się rynek chiński i tamtejsi producenci elektroniki wyprodukowali szereg propozycji, które warto nabyć. Warto wspomnieć, że niestety na przestrzeni ostatniego czasu płyty główne dość mocno drożały. Głównie przez doliczony już od razu podatek VAT, a także przez ogólne podniesienie cen na aliexpress. Mimo wszystko, zainteresujemy się zaraz jakąś płytą prosto z Chin.
Drugą możliwością jest oczywiście kupienie używanej płyty na rynku wtórnym od jakiegoś znanego producenta. Takie rozwiązanie będzie z pewnością mniej problematyczne, ponieważ chińskie płyty potrafią mieć naprawdę wybredny kontroler pamięci i trzeba faktycznie uważać, co się kupuje. Nas jednak nie interesuje to rozwiązanie z jednego istotnego powodu. Zdecydowana większość takich płyt ma już sloty na ram typu DDR4. Musicie wiedzieć, że X99 jest platformą z przełomu pamięci DDR3 i DDR4 i niektóre modele procesorów obsługują oba typy pamięci. My dla minimalizacji kosztów i maksymalizacji osiągów postawimy właśnie na DDR3-ki. Jesteśmy tym samym skazani na chińską płytę. Przy omówieniu procesora zaproponuje również coś dla tych, którzy chcą nabyć „legitne” X99 i wszystko po prostu zakupić w Polsce.
Zabieramy się zatem do szukania naszej płyty. Obecnie już wiem, że procesor, który wybierzemy, potrzebuje stosunkowo mocnej sekcji zasilania. Nie patrzę na płyty w formacie mATX, ponieważ te z reguły w chińskich płytach mają zdecydowanie słabszą sekcję. A jak w ogóle szukam tej płyty? Po prostu wszedłem na aliexpress, w wyszukiwarkę wpisałem frazę „X99 DDR3 Motherboard” i zacząłem przeglądać, co tam jest ciekawego. Po dłuższej chwili postawiłem na chińską klasykę, czyli płytę Huananzhi X99 BD3 Ver 1.1. Jest to znany w Chinach producent płyt głównych, nie ma problemu ze sterownikami i miałem w życiu kilka płyt tego producenta. Zdecydowanie na plus fakt, że sekcja jest chłodzona aktywnie, a sama płyta ma 2 sloty m2 nvme. Do budżetu naliczamy 544 zł.
Intel Xeon będzie sercem naszego komputera! Oto dwie propozycje ode mnie:
Skoro mamy już płytę, to należy wybrać nasz procesor Intel Xeon, których jest naprawdę mnóstwo. Dla kogoś, kto nigdy w tym nie siedział, zachęcam do przeczytania mojego poprzedniego artykułu, w którym tłumaczę w skrócie naturę serii Xeon. Na X99 mamy szereg procesorów godnych uwagi, ale tylko niektóre z nich są naprawdę rozsądnie wycenione. Tak jak wam mówiłem, ja polecę dwie propozycję. Jeden Xeon, którego zastosujemy teraz, jest raczej przeznaczony pod pamięć typu DDR3. Moja druga propozycja działa już tylko z DDR4-kami i możecie ją parować z normalną płytą z rynku wtórnego.
- Procesor, który dziś nas interesuje, to Intel Xeon E5 2673V3. Jest to jednostka obsługująca pamięć DDR3 i DDR4, posiada 12 rdzeni 24 wątki i bazowe taktowanie 2.4 GHz. Maksymalnie boostuje do 3.2 GHz na jednym rdzeniu, ale na X99 można przeprowadzić procedurę Turbo unlock, która odblokowuje taktowanie turbo na wszystkich rdzeniach.
- Drugą propozycją, dla tych którzy chcą zaopatrzyć się w normalną płytę będzie Intel Xeon E5 2697V3. Procesor ten obsługuje tylko pamięć DDR4, ma 14 rdzeni i 28 wątków, a także bazowanie taktowanie na poziomie 2.6 GHz. Po zrobieniu procedury Turbo Unlock wszystkie rdzenie będą zbliżać się do taktowania 3.6 GHz. Bardzo solidny procesor.
Pierwszy procesor, który dziś nas głównie interesuje, to koszt 223 zł. Za drugą propozycję przyjdzie nam zapłacić trochę więcej, ponieważ aż 436 zł. Płyty na pamięć DDR4 są jednak tańsze, nawet te chińskie więc koszt będzie się mniej więcej równoważył.
Intel Xeon umożliwia skorzystanie z ramu ECC. Tak też zrobimy!
W przypadku pamięci DDR4 kostki z korekcją błędów nadal są drogie i praktycznie nieopłacalne. W przypadku DDR3-ek sprawa wygląda jednak trochę inaczej i tutaj mamy naprawdę wiele możliwości. My postawimy dziś na 32 GB pamięć, ponieważ 16 GB kostka, nawet ECC jest dziś dość droga, a nie chce bardzo zawyżać budżetu. Od razu mogę wam powiedzieć, że tutaj już przestajemy szukać na aliexpress, ponieważ pamięć jest tam wyjątkowo mało opłacalna. Zobaczmy na allegro.
Bez trudu znalazłem pamięci Samsunga, które nas interesują. 24 zł za jedną kostkę 8 GB o taktowaniu 1333 MHz i opóźnieniach CL9. Niskim taktowaniem nie należy się przejmować. Kupiłem w życiu ponad 300 GB w kostkach DDR3 ECC i każdą udało się bez trudu podciągnąć na 1600 MHz, często na 1866 MHz, nawet pozostając przy tym samym opóźnieniu. Bierzemy oczywiście 4 kostki i za niespełna 100 zł jesteśmy zaopatrzeni w 32 GB pamięci typu DDR3.
Dla osób, które postawiły na bardziej przyziemne rozwiązanie mogę wam polecić zakup jakichkolwiek, najtańszych pamięci DDR4. Xeony na X99 i tak obsługują najczęściej maksymalnie taktowanie 2400 MHz. Najczęściej 2133 MHz. Oczywiście znalezienie kostek DDR4 o tym taktowaniu obecnie będzie trudne, zatem polecam wzięcie najtańszych 3200 MHz CL16 i po prostu zjechanie ręcznie z taktowaniem oraz z opóźnieniami. Myślę, że 2400 MHz CL14 będzie jak najbardziej osiągalne. Możecie kupić na przykład kostki, które linkuje poniżej. Miałem je sparowane z Xeonem i byłem zadowolony.
Platforma złożona, czas na całą resztę!
Tutaj już przechodzimy do rzeczy bardziej przyziemnych i nie bardzo jest co wyjaśniać. Interesuje nas obudowa, zasilacz, dysk twardy oraz chłodzenie. Tutaj już nic nie kombinujemy. Bierzemy po prostu części ze sklepów, czy jeśli chcecie trochę zaoszczędzić, to części używane i będzie w porządku. Zalecałbym natomiast wziąć zasilacz conajmniej 600W. Do tej pory wykorzystaliśmy prawie 900 zł z naszego budżetu. Na całą resztę przeznaczmy około 600 zł. Bierzemy się do roboty!
Trochę nagiąłem budżet, ale tylko delikatnie. Jeśli chodzi o obudowę, to postawiłem na Armisa AR1 od SilentiumPC, ponieważ był najtańszą skrzynką mieszącą format płyty ATX. Chłodzenie, jakiego użyje to Spartan 5, natomiast zasilacz to Vero L3 o mocy 600W. W kwestii dyskowej postawiłem na najtańszy dysk od Goodrama. Na system nie potrzebujemy niczego więcej. Jeśli możecie nagiąć delikatnie budżet, to 1 TB Kioxia będzie bardzo dobrym wyborem. Osobiście także nie wydawałbym pieniędzy na obudowę, dokładając do dysku. Na portalach aukcyjnych nabędziecie mnóstwo obudów do około 50 zł, które mogą być lepszą propozycją dla waszej stacji roboczej.
- Chłodzenie SilentiumPC Spartan 5 – 64.00 zł
- Zasilacz SilentiumPC Vero L3 600W – 249.00 zł
- Obudowa SilentiumPC Armis AR1 – 136.84 zł
- Dysk Goodram PX500 512 GB – 209.65 zł
Jeśli chcecie nową obudowę, to polecam zerknąć do mojego zestawienia najciekawszych obudów. Thermaltake V200, którego tam znajdziecie, świetnie sprawdzi się w roli skrzynki na stację roboczą.
Ostatnia prosta! Poszukajmy karty graficznej!
Na kartę graficzną zostało nam około 450 zł. I w tym przypadku gorąco zachęcam do spojrzenia na mój ranking używanych kart graficznych. Na pewno będzie to doskonała wskazówka w doborze karty do waszej stacji roboczej. Istotna informacja jest tylko taka, że jeśli zamierzacie wykorzystywać komputer do zastosowań profesjonalnych, to omijajcie Radeony. W tym budżecie dostalibyśmy co prawda rewelacyjnego Radeona RX 470, ale niestety Radeony nie posiadają rdzeni CUDA. Oznacza to, że karty od zielonych będą po prostu radziły sobie żwawiej, jeśli chodzi o obliczenia na GPU.
Sam teraz spojrzałem do swojego rankingu i wiem czego szukać. Karta, jaka będzie nas interesować w tym budżecie, to albo GTX 970, albo GTX 960. Nie musiałem długo szukać, ponieważ gdy tylko wpisałem odpowiednią frazę, wyskoczyło mnóstwo tych kart w odpowiednim budżecie. Do 450 zł bez trudu powinniście znaleźć GTX-a 970, który będzie napędzał graficzną stronę naszej stacji roboczej. Jeśli wiecie, że nie będziecie korzystać z programów, które korzystają z mocy GPU, to możecie postawić na RX-a 470. Są to po dziś dzień solidne karty i do takiej budżetowej stacji roboczej sprawdzą się idealnie.
Jednostka złożona! Podliczmy koszty…
Takim sposobem udało nam się złożyć bardzo sensowny i bardzo mocny komputer do zastosowań profesjonalnych. Podliczmy zatem koszty i podsumujmy sobie wszystko…
- Płyta główna Huananzhi X99 BD3 Ver 1.1 – około 550 zł
- Procesor Intel Xeon E5 2673V3 – 220 zł
- Pamięć RAM 4x 8 GB RAM DDR3 ECC 1333 MHz CL9 – 100 zł
- Chłodzenie CPU SilentiumPC Spartan 5 – 64 zł
- Zasilacz Silentium PC Vero L3 600W – 249 zł
- Obudowa SilentiumPC Armis AR1 – 136 zł
- Dysk SSD Goodram PX500 512 GB – 210 zł
- Karta graficzna Nvidia GeForce GTX 970 4 GB GDDR5 – 420 zł
Łącznie daje nam to 1949 zł. Mamy więc jeszcze 5 dyszek wolnych na przykładowo jakiegoś twardziela jako magazyn danych. Będzie to naprawdę solidna stacja robocza, która mocą procesora powalczy nawet z dzisiejszymi jednostkami. Może nie najlepszymi, ale 2673 V3 w testach wielordzeniowych dotrzymuje kroku Ryzenowi 5 5600X, który sam kosztuje tyle, co cała nasza platforma.
Jak już wspominałem, traktujcie ten tekst przede wszystkim jako wskazówkę, ponieważ musiałem iść na pewne uproszczenia i skróty, a składanie platformy HEDT ma trochę pewnych zawiłości. Na pewno takiej zabawy nie dedykuje komuś, kto nie ma pojęcia jak złożyć komputer. Wymagana jest, chociaż minimalna wiedza, ale jeśli już uda wam się złożyć taką jednostkę, z pewnością odwdzięczy się ona bardzo dużą elastycznością w profesjonalnych zastosowaniach, a kiedy zechcecie odpocząć, to nawet pogracie dzięki niej w jakieś gry. Mocy procesora, na pewno nie zabraknie. Tego możecie być pewni!