3 lata aktualizacji każdego smartfona

3 lata aktualizacji każdego smartfona – UE znów daje czadu

2 minuty czytania
Komentarze

Unia Europejska dąży do tego, abyśmy smartfony wymieniali jak najrzadziej. Jej nowe pomysły dotyczące kwestii sprzętowych, czyli produkowanie części zamiennych przez 5 lat, łatwa naprawa i deklaracja żywotności baterii są krokiem w dobrą stronę. Jednak smartfon to nie tylko sprzęt, ale także system. W tym przypadku UE także nie zawodzi: chce wymusić aż 3 lata aktualizacji każdego smartfona.

UE: 3 lata aktualizacji każdego smartfona

3 lata aktualizacji każdego smartfona

Oczywiście to nie tak, że kiedy kupimy smartfona, to dostaniemy gwarancję 3 lat aktualizacji od dnia zakupu. Mowa tu o obowiązkowym wsparciu urządzenia od jego wejścia na rynek. Dzięki temu korzystanie ze smartfona przez 5 lat będzie o wiele bardziej realne – w końcu system starszy o dwie wersje to nie jest aż tak duży problem. 

Problemem są jednak kwestie bezpieczeństwa. Jednak i tu Unia Europejska zadziałała wzorowo. Producenci będą musieli zapewnić swoim urządzeniom aż 5 lat wydawania poprawek, co oznacza, że 5-letni cykl życia urządzeń nabiera znacznie więcej sensu. A co jeśli producent postanowi być sprytny i nieoficjalnie zakończy wsparcie znacznie wcześniej? 

Tu trzeba przyznać jedno: ktoś w UE naprawdę przysiadł porządnie nad tym projektem i przemyślał niemalże wszystkie ewentualności. Otóż aktualizacje zabezpieczeń i systemu operacyjnego powinny dotrzeć do użytkowników najpóźniej dwa miesiące po publicznym wydaniu. Nie ma więc mowy o próbie przeciągnięcia tego do wydania kolejnej łatki/aktualizacji.

Oczywiście to kolejny powód na to, aby rynek urządzeń z Androidem w Europie był o wiele uboższy. Taktyka: stworzyć, wydać jedną aktualizację i zapomnieć, którą stosuje wielu producentów, tu się nie sprawdzi. Więc na rynki europejskie będą kierowane pojedyncze modele. Cena również powinna być adekwatnie wyższa: w końcu wsparcie sprzętowe i programowe kosztuje. 

Jeśli jednak faktycznie dzięki temu rzadziej będziemy wymieniali swoje smartfony, to w ostateczności możemy na tym naprawdę sporo zaoszczędzić. Do tego nieco węższy wybór może sprawić, że łatwiej będzie trafić na smartfona, który nas zainteresuje. Zwłaszcza że producentom nie będzie się opłacało produkować badziewia, aby działać w ramach takich zasad. 

I może się trochę starzeję, ale odgórnie wymuszone 3 lata aktualizacji każdego smartfona, to pomysł, który jak najbardziej mi się podoba. Zakup smartfona na lata i jego długie wsparcie jest czymś, co naprawdę brzmi kusząco. Owszem, jest Apple, ja jednak wolałbym, aby zakupione urządzenie współpracowało z moim Chromebookiem, więc zakup czegokolwiek bez Androida z GMS odpada w moim przypadku.

Źródło: androidauthority.com

Motyw