Aplikacje Meta działają jak keylogger

Uważaj, co klikasz na FB i IG! Meta może Cię śledzić bardziej, niż myślisz

2 minuty czytania
Komentarze

Felix Krause przeprowadził analizę wg, której Meta może śledzić aktywność użytkowników po naciśnięciu linka na Facebooku i na Instagramie. Choć nie ma jednomyślnych dowodów, autor przestrzega użytkowników urządzeń z systemem iOS.

Meta może śledzić aktywność użytkowników bez ich wiedzy

Meta może śledzić aktywność

Jak podają analizy przeprowadzone przez Felixa Krause, Instagram oraz Facebook na systemie iOS może śledzić wszelką aktywność użytkowników poprzez wewnętrzną przeglądarkę. Chodzi tutaj o sytuację, w której osoba kliknie dowolny link wewnątrz aplikacji IG lub FB. Wtedy zamiast uruchomienia się domyślnej przeglądarki zainstalowanej na urządzeniu (zazwyczaj Safari), włącza się wewnętrzna przeglądarka opracowana przez Metę. Przebywając w niej, firma może być w stanie śledzić wybory użytkownika, wykonane zrzuty ekranu, wpisywany tekst (w tym hasła), klikane reklamy i inne dane.

Autor podkreśla, że są to spekulacje i nie ma jednomyślnych dowodów, które by obarczały firmę winą. Mimo to mężczyzna chce uświadomić ludzi, jakie dane mogą zostać pozyskiwane, zważywszy na wiele kontrowersji związanych ze śledzeniem, które pojawiały się w przeszłości.

Jak wyjaśnia Krause, niestandardowa przeglądarka ma bazować na WebKit i wykorzystują narzędzie Meta Pixel (to samo, które miało dostarczać informacji medycznych), które śledzi poczynania użytkownika bez jego zgody. Według analiz kod ten jest „wstrzykiwany” do każdej strony odwiedzanej poprzez Instagrama.

Jak się zabezpieczyć?

Meta może śledzić aktywność

W jaki sposób się ustrzec od potencjalnego śledzenia? Krause wyjaśnia, że zawsze po wejściu w link w jednej z aplikacji, należy kliknąć „trzy kropeczki”, a następnie wybrać opcję „otwórz w Safari„. Wtedy uruchomi się domyślna przeglądarka, niemająca wbudowanego narzędzia do śledzenia. W swojej sekcji FAQ autor odpowiada jeszcze na jedno pytanie: czy to śledzenie jest działaniem celowym? Według Krause trudno to jednomyślnie stwierdzić jednak stworzenie i utrzymywanie takiej niestandardowej przeglądarki wymaga zasobów. Zwłaszcza że zostało to wprowadzone siedem lat temu do systemu iOS.

Praktyka tego typu łamie politykę Apple dotyczącą przejrzystości śledzenia aplikacji. Wymaga się, aby wszystkie aplikacje pytały użytkownika o zgodę przed tym jak zaczną śledzić jego aktywność w apkach i innych witrynach.

Źródło: Times Now; Macrumors; Felix Krause

Motyw