Telewizor Jowisz – pierwszy polski kolorowy model. Oto jego historia

3 minuty czytania
Komentarze

Jowisz był pierwszym w pełni opracowanym w Polsce telewizorem kolorowym. Charakteryzował się większą niezawodnością niż legendarny Rubin i zużywał zdecydowanie mniej prądu. Kosztował 46 tysięcy, co stanowiło połowę ceny Fiata 126p, dlatego też nieliczni mogli pozwolić sobie na taki luksus. Czym charakteryzował się telewizor Jowisz?

Telewizor Jowisz – schemat działania

Telewizor Jowisz Unitra 04 był pierwszym polskim odbiornikiem, który pozwalał na odbiór programów telewizyjnych w standardzie OIRT oraz w systemie SECAM III, który obejmował zakresy VHF i UHF. Na zakresie VHF możliwy był odbiór pasma I-II (kanały 1÷5), a także pasma III (kanały 6÷12). Zakres UHF umożliwiał odbiór pasma IV-V (kanały 21÷61). Telewizor Jowisz miał wbudowane gniazda służące do podłączenia słuchawek, magnetofonu, a także dodatkowego głośnika.

Telewizor Jowisz
źródło: https://unitraklub.pl/temat/13944

Później powstawały także inne wersje tego odbiornika. W modelu Jowisz TC501 zastosowano głowicę, która była zasilana napięciem dodatnim. Programator z sensorami został zastąpiony przez programator mechaniczny. Zlikwidowano wejścia słuchawkowe, głośnikowe oraz regulacją tonów. Konstruktorem tego urządzenia był mgr inż. Jerzy Kania.

Przekątna ekranu kineskopowego wykonanego w systemie PIL (A56-611X), wynosiła 22 cale (56 cm). W porównaniu z Rubinem, który ważył średnio 75 kg, telewizor Jowisz był jednak aż ponad połowę lżejszy, ponieważ jego masa wynosiła około 32 kg.

Telewizor Jowisz – rok produkcji

Jowisz był pierwszym polskim telewizorem zaprojektowanym i wyprodukowanym w Polsce. Proces produkcji tego modelu rozpoczął się w 1979 roku w Warszawskich Zakładach Telewizyjnych (WZT), których siedziba znajdowała się w dzielnicy Targówek, przy ulicy Matuszewskiej 14. Przedsiębiorstwo to rozpoczęło swoją działalność w 1955 roku. Od lipca 1056 roku zaczęło wytwarzać telewizory Wisła na licencji Radzieckiej. 8 lat później z zakładu wyjechała milionowa sztuka telewizora.

W fabryce WZT montowano również radzieckie telewizory Rubin 7xx 202p i kilka innych, zatem konstruktorzy mieli dostęp do najlepszych technologii wykorzystywanych do produkcji telewizorów.

Pierwszą proponowaną nazwą był „PAW”, czyli „Pierwszy Aparat Wielobarwny”, jednak ze względu na niezbyt dobre skojarzenia nie została ona przyjęta.

Telewizor Jowiszźródło: https://przeworsk.krajoweogloszenia.pl/37-240/tv-projektory-filmowe/telewizor-jowisz-tc-500-okazja-klasyk-prl_146298.html

Tylko w roku 1979 wyprodukowano 20 tysięcy sztuk tego modelu, a w 1981 roku roczna produkcja przekroczyła 100 tysięcy sztuk. Wzrost produkcji odnotowywano aż do 1988 roku, kiedy ogółem wyprodukowano 540 tysięcy sztuk telewizorów kolorowych oraz monochromatycznych.

Polski telewizor kolorowy Jowisz

Układ telewizora Jowisz został wykonany z elementów półprzewodnikowych, czyli diod, tranzystorów, tyrystorów oraz układów scalonych. Odbiornik ten, poza kilkoma układami scalonymi i linią opóźniającą CV20, które pochodziły z NRD, był produkowany z elementów wytwarzanych w Polsce. Jedynie na samym początku montowano w nim importowane powielacze.

Telewizor Jowisz wyróżniał się przetwornicą zasilającą, która pracowała synchronicznie z układem odchylenia poziomego. Niestety sprawiło to ogromny problem wielu serwisantom.

Telewizor Jowisz kontra telewizor Rubin

Z uwagi na dość wysoką cenę telewizor Jowisz cieszył się mniejszą popularnością niż radziecki telewizor Rubin, którego cena była aż o połowę niższa i wynosiła około 22 tysiące. Dlatego też większość telemaniaków polowała na radziecki odbiornik.

O pojawieniu się w Polsce pierwszego telewizora kolorowego informowały niemal wszystkie ówczesne dzienniki. Polska otwarła się wówczas na zachód, czego efektem 16 marca 1971 roku było uruchomienie pierwszego kanału w kolorze, przy użyciu francuskiego systemu SECAM. Później stało się to standardem we wszystkich krajach bloku komunistycznego. Od 6 grudnia 1971 roku w kolorze codziennie nadawano transmisję z obrad PZPR.

Kolorowe telewizory Rubin cieszyły się ogromną popularnością. Jednak samodzielne naprawianie ich mogło skończyć się śmiercią. Winowajcą było tutaj wysokie napięcie. Zabranie odbiornika do naprawy stanowiło ogromne wyzwanie z uwagi na ogromną masę tego urządzenia. Dlatego też do domów przyjeżdżali mechanicy, którzy dokonywali napraw na miejscu.

fot. GettySignatures/ VikaValter

Motyw