Krzysztof Stanowski stojący za biurkiem na tle czerwono-czarnych ścian z logotypem, przed nim laptop i model promu kosmicznego na biurku.

Kanał Zero w marcu zarobił o 19% mniej niż w lutym. Odsłon ubywa, ale to żadne zaskoczenie

3 minuty czytania
Komentarze

Po wyraźnym okresie zachwytu nowym projektem Krzysztofa Stanowskiego przyszedł czas na ustabilizowanie widowni. To oznacza, że Kanał Zero stracił część odbiorców, a co za tym idzie – pieniędzy generowanych z wyświetlonych na platformie YouTube reklam.

To musiało się wydarzyć – Kanał Zero odnotowuje spadek zarobków z AdSense

Mężczyzna w jasnym garniturze siedzi przy drewnianym biurku z laptopem, w tle półki z roślinami i dzbankami.
Fot. Kanał Zero / YouTube, zrzut ekranu

Przypomnijmy, że Kanał Zero wystartował dokładnie 1 lutego 2024 roku. W ciągu swojego pierwszego miesiąca działalności na platformie YouTube nowy projekt Krzysztofa Stanowskiego zarobił 780 tysięcy złotych z tytułu reklam wyświetlanych na platformie od Google. Oczywiście taki wynik w dużej mierze napędzili widzowie, którzy sprawdzali Kanał Zero ze względu na jego świeżość w przestrzeni medialnej.

W drugim miesiącu działalności projekt Stanowskiego wyraźnie ustabilizował widownię, co równało się między innymi ze spadkiem liczby odbiorców. To naturalnie przełożyło się na liczbę wyświetleń oraz pieniądze zarobione z AdSense. Zgodnie z deklaracją dziennikarza – w marcu Kanał Zero zarobił z tego tytułu 630 tysięcy złotych, czyli o niespełna 20% mniej niż w marcu.

Zobacz też: Road House rozbija bank. Takiej premiery w Amazon Prime jeszcze nie było

Taki spadek nie powinien dziwić raczej nikogo. W końcu praktycznie zawsze głośne projekty w pierwszych tygodniach funkcjonowania odnotowują znacznie wyższe wyniki ze względu na zainteresowanie szerokiej publiki. Z czasem widownia się stabilizuje, a w przypadku Kanału Zero i tak jest ona najzwyczajniej w świecie… ogromna! Przypomnijmy, że pod koniec marca projekt Krzysztofa Stanowskiego przekroczył barierę miliona subskrypcji na platformie YouTube.

Krzysztof Stanowski szybko nie upadnie

Krzysztof Stanowski z Kanału Zero. Mężczyzna o krótkich ciemnych włosach i brodzie, ubrany w czarną koszulkę z nadrukiem psa, siedzi przed mikrofonem na tle okien widać panoramę miasta o zachodzie słońca.
Fot. Kanał Zero / YouTube, zrzut ekranu

Wiadomości o spadku wyświetleń Kanału Zero oraz mniejszych kwotach inkasowanych z YouTube z pewnością są wodą na młyn wszystkich przeciwników Krzysztofa Stanowskiego. Niemniej w tym przypadku spadek zarobków z AdSense o 20% i tak oznacza, że projekt zarabia 630 tysięcy złotych miesięcznie, czyli kwotę, o której duża część youtuberów może jedynie pomarzyć. Dodatkowo Kanał Zero wspierają zewnętrzni partnerzy tacy jak RocketJobs, Just Join IT, KFC, x-kom, SFD, TP Vision czy XTB.

W oczekiwaniu na kolejne ruchy Kanału Zero oraz Krzysztofa Stanowskiego pozwólcie, że odeślę was do naszego zestawienia z najlepszymi darmowymi grami na Steam. Tam z pewnością znajdziecie kilka tytułów, które potrafią wciągnąć na długie godziny. Z kolei osoby, które preferują sprawdzone produkcje, już teraz zachęcam do zapoznania się z poradnikiem dotyczącym kodów do Fortnite.

Źródło: Wirtualne Media. Zdjęcie otwierające: Kanał Zero / YouTube, zrzut ekranu

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw