Dragon’s Dogma 2 pokazuje, że możesz mieć słabo zoptymalizowany produkt w dniu premiery, dorzucić mikrotransakcje za plecami graczy i recenzentów, a i tak sprzedasz mnóstwo egzemplarzy swojego dzieła. Capcom jest zachwycony wynikami swojej najnowszej gry, dlatego japońska korporacja podzieliła się statystykami sprzedaży z ostatnich dwóch tygodni.
Sukces Dragon’s Dogma 2 – Spis treści
Szczegółowe wyniki sprzedaży Dragon’s Dogma 2
Jak ogłosił Capcom w komunikacie prasowym, Dragon’s Dogma 2 przekroczyła 2,5 mln sprzedanych egzemplarzy na wszystkich platformach (PC, Xbox Series X|S, PS5).
Dowiedzieliśmy się również, że cała seria (także Dragon’s Dogma na PS3 i Xbox 360 oraz remaster Dragon’s Dogma: Dark Arisen na PC, Xbox One, PS4 i Nintendo Switch) sprzedała się w 10 mln kopii na wszystkich platformach.
Szczytowa liczba graczy oraz otaczające grę kontrowersje
Co imponuje na temat Dragon’s Dogma 2 to fakt, że popremierowy spadek liczby graczy jest bardzo niski. W tytuł dalej zagrywa się na Steam ok. 80 tys. osób jednocześnie, ze szczytem na poziomie 220 tys. – miało to miejsce 24 marca 2024 r.
A przypomnijmy, premiera nie obyła się bez kontrowersji. Fatalna optymalizacja na konsolach oraz komputerach PC sprawiła, że już teraz wiemy o planach aktualizacji gry. Gorsze było jednak wprowadzenie jednorazowych mikrotransakcji za plecami graczy i recenzentów, a także brak tak podstawowej funkcji, jak rozpoczęcie nowej gry z istniejącym zapisem.
2,5 mln graczy pokazało jednak, że liczy się przede wszystkim dobra zabawa. Bo warto też dodać, że choć mikrotransakcje w Dragon’s Dogma 2 są liczne, to nie wpływają one znacząco na rozgrywkę i tylko 1 z 9 sprzedawanych przedmiotów jest nieosiągalny przez przykładowo grę na laptopie. Znacznie większym problemem jest średnia optymalizacja gry na konsolach, gdzie niestabilne 30 FPS mocno wpływa na komfort zabawy. Czy gdyby obyło się bez powyższych problemów, Capcom mógłby liczyć na jeszcze lepszą sprzedaż swojej gry? Pozostają nam wyłącznie domysły.
Zdjęcie otwierające: Capcom / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.