Rycerz w zbroi stojący przed ognistym tłem z płonącym otworem w miejscu serca. Grafika promująca grę Dragon's Dogma 2

Tak ma wyglądać przyszłość Dragon’s Dogma 2. Capcom przeprasza i ujawnia plan aktualizacji

3 minuty czytania
Komentarze

Dragon’s Dogma 2 nie przestaje zaskakiwać mnie swoją popularnością. Nawet w poniedziałkowe popołudnie (25 marca 2024 r.), aż 140 tys. graczy bawi się w tym tytule na Steam, a niedzielny szczyt wyniósł 221 tys. osób (24 marca 2024 r.). Jak opisywaliśmy poprzednio, tytuł ma mikrotransakcje rodem z gier mobilnych i okropną wydajność zarówno na konsolach, jak i komputerach PC. To ostatnie wkrótce się zmieni, bo Capcom zapowiedział solidny plan aktualizacji.

Jak będą wyglądać najbliższe łatki do Dragon’s Dogma 2?

Ilustracja promująca grę "Dragon's Dogma 2", przedstawiająca trzy postacie: po lewej postać w złotych szatach z modlitewną pozą, w centrum rycerza w pełnej zbroi z płonącym sercem, po prawej łuczniczkę w gotowości do strzału, z logo gry na środku.
Fot. Capcom / materiały prasowe

Nie przedłużając, spójrzmy na pełną listę usprawnień, jakie w przyszłości pojawią się na wszystkich platformach obsługujących Dragon’s Dogma 2 (PC, PlayStation 5, Xbox Series X|S).

  • Możliwość rozpoczęcia nowej gry, jeżeli posiadamy już jakiś zapis rozgrywki;
  • Wyłączenie / włączenie Motion Blur (konsole);
  • Wyłączenie / włączenie Ray Tracingu;
  • opcjonalne ustawienie max. limitu 30 FPS (konsole);
  • Ulepszenie jakości obrazu podczas korzystania z NVIDIA DLSS (PC). 

To pierwsze jest w szczególności dziwne. Gdy rozpoczynamy rozgrywkę w Dragon’s Dogma 2, obecnie nie możemy restartować gry. To domyślna opcja dla gier od 40 lat, a twórcy tutaj z jakiegoś powodu zastosowali blokadę. Osobiście bardzo często zaczynam grę ponownie, jeśli nie uruchamiałem jej już kilka miesięcy, więc tu już nie mógłbym tego zrobić.

Dragon’s Dogma 2 to kolejna gra, którą lepiej kupić za rok, w promocji

Premierowy zwiastun gry Dragon’s Dogma 2.

Tak jak w przypadku Star Wars Jedi: Survivor, dalej nie rozumiem, dlaczego funkcja śledzenia promieni jest ładowana do wydań gier na konsole, które nie są dostosowane do tych bajerów? Ten proceder służy wyłącznie zabijaniu wydajności gier, na co decyzja o wprowadzeniu przełącznika w najnowszym dziele Capcom jest kolejnym dowodem.

Capcom zaznaczył też, że chce przyjrzeć się zwiększeniu płynności gry na konsolach. Dalej mamy więc nadzieję na alternatywny tryb 60 FPS. Może za jakiś i tę pozycję da się polecać w zestawieniu dobrych gier na laptopa. Przypomnijmy, Dragon’s Dogma 2 to jedna z czterech gier na PS5, które takiej opcji nie zawierają. Pozostałe to Gotham Knights, The Quarry oraz polskie The Medium. Miejmy więc nadzieję, że Capcom ucieknie wkrótce od tego towarzystwa, tak jak kilka miesięcy temu udało się to twórcom A Plague Tale: Requiem.

Ekran komputera z tekstem w języku polskim, opisującym zawartość dodatku DLC do gry Dragon's Dogma 2, zawierający informacje o dostępności i zasadach używania przedmiotów w grze.
Po krytyce graczy, Capcom wrzucił do platform informację o tym, które mikrotransakcje można także zdobyć w grze. Tyle dobrego. Fot. Steam / własny zrzut ekranu

Oczywiście, należy Capcom ganić za to, że gra za 319 złotych wymaga po premierze jeszcze tylu aktualizacji. Łącząc to z informacją o dodaniu mikrotransakcji do gry po opublikowaniu jej recenzji, czuję do tej pozycji lekki wstręt. Należy też napomknąć, że wydawca, tu cytat, „przeprosił za niedogodności” w sprawie mikrotransakcji i wyklarował na stronie sklepowej Steam informacje co do tego, które przedmioty można zdobyć grając w Dragon’s Dogma 2. Tłumacząc na polski, „przepraszamy, że udało się nam Was złapać”.

Źródło: X, Zdjęcie otwierające: Capcom / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw