Spotify, a więc jedna z największych platform do streamingu muzyki, dalej potrafi zaskoczyć. W aplikacji znajdziemy bowiem nie tylko utwory popularnych artystów czy podcasty, ale także grę. Tak, na Spotify można grać w „węża”, a raczej zaadaptowaną na potrzeby aplikacji wersję popularnego Snake’a, którą znamy z telefonów Nokia. Szkoda tylko, że gra nie jest dostępna dla każdego.
Spis treści
Spotify z ukrytą funkcją – gra „w węża”
Ostatnie tygodnie stały pod znakiem szwedzkiej platformy. Pod koniec zeszłego roku udostępniono użytkownikom Wrapped, czyli coroczne podsumowanie ich muzycznych gustów, a potem przyszła informacja o podwyżce ceny za Spotify Premium. To drugie sprawiło, że coraz trudniej będzie korzystać ze Spotify Premium za darmo, ale nowi użytkownicy dalej będą mieli taką możliwość w dwóch planach. Jeżeli informacja o podwyżce was zmartwiła, to mamy coś na pocieszenie. Otóż w aplikacji Spotify można zagrać „w węża”. Jak to zrobić?
- Uruchamiamy aplikację Spotify i wchodzimy w jedną z naszych playlist (im więcej utworów, tym lepiej).
- Klikamy ikonę z trzema kropkami.
- Przesuwamy się na sam dół listy.
- Klikamy ikonę Łyknij playlistę (Eat this playlist).
Fot. Spotify, zrzut ekranu
Wtedy uruchomiona zostanie gra, gdzie będziemy sterowali rozrastającym się wężem, a zjadać będziemy ikony z utworami znajdującymi się na naszej liście. Zasady gry są więc praktycznie takie same, jak w tytule, który królował na telefonach Nokii. Sama gra „w węża” pojawiła się w Spotify jeszcze w 2023 roku, ale jest tak mało widoczna, że niewiele osób mogło o niej wiedzieć. Podczas samej gry słyszymy także utwory, które połykamy.
Wąż na Spotify nie dla wszystkich
Niestety, ale w kultowego węża w aplikacji nie udało nam się uruchomić na smartfonie z Androidem. I wygląda na to, że obecnie w ogóle tam go nie znajdziemy. Gra dostępna jest na urządzeniach z iOS, czyli jeżeli ktoś ma iPhone’a, to może spróbować swoich sił. Posiadacze smartfonów z Androidem muszą zadowolić się innymi wersjami gry, których w sklepie Google Play Store jest prawdziwe zatrzęsienie.
Źródło: opracowanie własne / Spotify. Zdjęcie otwierające: rclassenlayouts / Depositphotos
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.