Do The Sims 4 zawitało nowe DLC, które rozszerza rozgrywkę o motyw zamków oraz mody gotyckiej. Dodatek z pewnością wstrzeli się w gusta wielu graczy popularnego symulatora, jednak jak to w tym przypadku bywa – za całość należy odpowiednio zapłacić.
Zamkowe posiadłości i gotycki szyk już w The Sims 4
Pomimo tego, że The Sims 4 w tym roku skończy okrągłe dziesięć lat – Electronic Arts nie przestaje wspierać gry, którą śmiało możemy określić najbardziej popularnym symulatorem życia w historii. Co więcej, twórcy urozmaicają rozgrywkę licznymi DLC, a najnowszy z nich został wybrany przez samych graczy w ramach otwartego głosowania.
Już dziś (tj. 18 stycznia) do sprzedaży trafia dodatek Zamkowe posiadłości i gotycki szyk, który jak sama nazwa wskazuje – eksploruje popularną modę oraz motyw klasycznych budowli. Naturalnie DLC wpływa na dwa podstawowe elementy rozgrywki, czyli kreowanie Simów oraz tworzenie i edytowanie parceli.
Od klasycznej architektury, znanej z okazałych średniowiecznych gmachów, po budzące grozę style, które odzwierciedlą mrok w sercach Waszych Simów – Kolekcje Zamkowe posiadłości i Gotycki szyk wprowadzą do The Sims 4 prawdziwą dramaturgię. Już nie możemy się doczekać Waszych nowych historii!
O mój gocie! Waszych Simów czeka prawdziwie mroczna gratka! Podarujcie im gotycką garderobę pełną kruczoczarnych strojów, obfitujących w rozmaite faktury i ozdobniki. Różnorodność nie zawsze opiera się tylko na barwach – co wyraźnie widać w tym kultowym stylu mody.
Fragment opisu dodatku
Zobacz też: Aktor odgrywający Michaela z GTA V wściekły na AI. Nie szczypał się w język
Kolekcję Zamkowe posiadłości i gotycki szyk mogą kupić wszyscy posiadacze podstawowej wersji The Sims 4. Oznacza to, że DLC trafia zarówno na komputery osobiste (Steam, Epic Games, EA App), jak i konsole PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox Series X|S oraz Xbox One.
Nie zważając na to, że do premiery kolejnej odsłony omawianej dziś serii pozostaje jeszcze trochę czasu – już teraz warto zainteresować się kodami do The Sims 5. W końcu w przypadku gier wideo lepiej trzymać rękę na pulsie, aby być w pełni przygotowanym na debiut najnowszej części cyklu symulatorów życia od Electronic Arts.
Źródło: Electronic Arts. Zdjęcie otwierające: Electronic Arts / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.