Trochę PRZYPAU. Kanał Linus Tech Tips na YouTube zhakowany, promował kryptowaluty

3 minuty czytania
Komentarze

W przeszłości różne kanały YouTube’owe padały ofiarą hakerów. Tym razem włamano się m.in. na kanał jednego z najpopularniejszych twórców filmów o tematyce technologicznej. Jak widać, nieważne jak bardzo „ogarniasz technologię” – i tak trzeba uważać.

Linus Tech Tips z 15 milionami subskrybentów przejęty przez hakerów

Zeszłej nocy subskrybenci kanału Linus Tech Tips, ale też należących do twórcy kanałów TechLinked i Techquickie mogli natknąć się na niecodzienne zjawisko. Na głównym koncie LTT zmienione zostało logo i nazwa. Pod szyldem Tesli został uruchomiony live stream, którego głównymi bohaterami był Elon Musk i Bitcoin. Sama transmisja nie wyglądała na oszustwo, ale załączony link prowadził do podejrzanej strony, która miała podwajać ilość BTC. Reklamowana strona była scamem i naruszała warunki platformy.

Hakerom udało się włamać na konto, zmienić awatar i nazwę kanału oraz pozyskać indywidualny klucz niezbędny do transmisji live. Ostatecznie konto zostało usunięte przez YouTube za naruszenie warunków korzystania z platformy.

Fot. socialblade

Hakowane kanały nie są niczym nowym, podobne działania można było zobaczyć w przeszłości na innych kontach. Dziwi natomiast, że oszustom udało włamać się na jeden z największych kanałów o tematyce technologicznej. LTT skupił społeczności ponad 15 milionów subskrybentów, co według strony Socialblade stawia go na 11 miejscu na świecie w tej tematyce. Wśród poruszanych treści Linus Sebastian pokazywał imponujące serwery należące do firmy, których celem była m.in. archiwizacja nagranych materiałów. Zdawać by się mogło, że przejęcie kanału Linus Tech Tips jest niemożliwe, natomiast oszustom się to udało.

Kanał LTT wrócił po hakerskim ataku

Rozmiar kanału sprawił, że YouTube nadał powstałej sytuacji wysoki priorytet i szybko zareagował. Linus Sebastian odzyskał kanał razem ze wszystkimi treściami w niecałą dobę po ataku. W pierwszym filmie, który wypuścił po tej wpadce, zainteresowany odniósł się do niefortunnego zdarzenia.

Omówił on ogromną skalę problemu i przedstawił proces walki o kanał. Silne hasło i dwuetapowa weryfikacja są dobrym zabezpieczeniem, ale nie gwarantują 100% ochrony. Okazało się, że oszustom furtkę otworzyło wejście w link z maila o propozycji współpracy przez osobę zalogowaną na kanale Linus Tech Tips. Sytuacja pokazuje, że należy uważać na linki, w które chcemy kliknąć. Jeśli nie mamy pewności, że jest on bezpieczny lepiej powstrzymać ciekawość.

Źródło: kotaku, fot. YouTube/Linus Tech Tips

Motyw