Kablówka od Google, czyli YouTube TV, będzie od teraz sporo droższe. Subskrybenci usługi dostali już stosowne wiadomości od firmy, a i nowi subskrybenci będą musieli przygotować się na większy wydatek. Firma przyjęła dość ciekawe tłumaczenie, dlaczego zdecydowała się na wprowadzenie wyższych cen za dostęp do usługi. Co ciekawe, niektóre z planów subskrypcji, zamiast podrożeć, staną się teraz tańsze.
Kablówka od Google z nowymi cenami – YouTube TV się zmienia
Jak zapewne większość z naszych czytelników wie, YouTube TV to coś w rodzaju kablówki od Google, gdzie przez Internet ma się dostęp do wybranej liczby kanałów telewizyjnych. Niestety, Google nie zdecydowało się do tej pory na udostępnienie YouTube TV w Polsce, choć można korzystać z usługi z pomocą VPN. Biorąc jednak pod uwagę jej cenę oraz odrobinę zachodu, którym trzeba się wykazać, staje się to wyjątkowo nieopłacalne. Do tej pory za dostęp należało zapłacić 64,99 dolarów miesięcznie (około 290 złotych), a od kwietnia 2023 roku cena ta wynosić będzie 72,99 dolarów (około 320 złotych). Wprawdzie YouTube TV oferuje dostęp do ponad 100 kanałów, które można oglądać przez Internet, to cena jest wyjątkowo wysoka.
Jak Google tłumaczy podwyżki? Z jednej strony firma wspomina o rosnących kosztach kontentu, a z drugiej o tym, że chce inwestować w jak najlepszą jakość dostarczanej usługi. Ten drugi punkt jest jak najbardziej zrozumiały, ale pierwszy może budzić trochę wątpliwości. Wszak to nie Google tworzy materiały pojawiające się na YouTube TV, a stacje telewizyjne. Dobra wiadomość jest za to taka, że firma zdecydowała się obniżyć cenę dodatkowego pakietu dającego dostęp do treści 4K. Ten kosztował 19,99 dolarów, a teraz będzie o połowę tańszy. YouTube TV nigdy nie należał do tanich, a przynajmniej z naszej perspektywy.
Zobacz też: Na polskim YouTube pojawiło się Apple. W końcu!
Czy są szanse na to, że YouTube TV kiedyś pojawi się w Polsce? Raczej niewielkie i to z kilku powodów. Głównym jest to, że kwestie licencji na udostępnianie kanałów byłby dla Google koszmarem, a do tego dochodzi jeszcze kwestia zainteresowania. Nawet największe platformy streamingowe w Polsce niekoniecznie muszą przyciągać milionowe widownie. Wątpliwe jest więc to, że Google będzie chciało inwestować w inne rynki, niż ten amerykański, a przynajmniej nie w kwestii YouTube TV.
Źródło: YouTube TV / Twitter