The Sims 4 to zdecydowanie jeden z lepszych przykładów gier, które utrzymują swoją popularność lata po oryginalnej premierze. Zasługi należą się jednakowo twórcom usprawniającym tytuł w bezpłatnych aktualizacjach oraz płatnych dodatkach, ale też i niesamowicie kreatywnym graczom, wynoszącym tworzone mieszkania, ogrody i pojedyncze pokoje do rangi sztuki nowoczesnej. Nie inaczej jest też w przypadku tego osiedla, inspirowanego komunistyczną i post-komunistyczną rzeczywistością krajów Europy Wschodniej.
Osiedle rodem z przełomu lat 80. i 90. w The Sims 4
Wielkie bloki z płyty, skromne place zabaw oraz wolne przestrzenie zagracone do granic możliwości. Takie obrazki towarzyszyły (i nadal towarzyszą) wielu polskim osiedlom, gdzie blichtr i splendor miejskiego centrum nigdy nie miał szansy dotrzeć.
Zobacz też: Janusz-san pije Harnasia i ogląda Golfa na OLX. Amatorski projekt anime bije na głowę profesjonalne studia
Estetyka ta stała się tak wielką wizytówką większości krajów Europy Wschodniej wyzwolonych spod wpływu Związku Radzieckiego, że dzisiaj jest odwzorowywana m.in. w grze The Sims 4. W Polsce takie obrazki najchętniej utożsamiamy z PRL-em, lecz one były częścią kraju długo i po obradach Okrągłego Stołu i wolnych wyborach w 1989 roku.
Na powyższym nagraniu zobaczycie pełny proces budowania post-komunistycznego osiedla w The Sims 4. Pomimo dość żywej i ciepłej palety barw obsługiwanej przez grę, projekt jest zaskakująco celną interpretacją takiego osiedla. Choć jego autorka pochodzi z Litwy (sprawdź cały kanał milgemilge), z łatwością wskażę Wam na mapie Polski miejsca, w których i dzisiaj zobaczycie podobne obrazki.
Powyższe kreacje dobitnie pokazują, że The Sims 4 stanowi nie tylko świetną symulację życia i grę w budowanie rodziny, ale też i kapitalne narzędzie dla aspirujących urbanistów, architektów i dekoratorów wnętrz.
Jest to o tyle istotne, że od jakiegoś czasu możecie pobrać podstawową wersję The Sims 4 bezpłatnie, i to jednakowo na komputerach PC, ale też i konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One oraz Xbox Series X|S. Electronic Arts jednak nie zrezygnowało z zarabiania na grze, wręcz przeciwnie. Podstawowy tytuł to swego rodzaju „pierwsza działka”. Jeżeli będziecie mieli ochotę na więcej, płatne pozostają liczne kolekcje, pakiety oraz duże dodatki.