Budda to jeden z najpopularniejszych polskich YouTuberów i zdecydowanie największy w kategorii motoryzacyjnej. W związku z tym można było się spodziewać, że twórca w skali roku może inkasować całkiem pokaźne pieniądze z samej platformy. Okazuje się jednak, że zarobki 24-latka przyprawią o palpitację serca wielu internautów.
Budda zarabia na YouTube ogromne kwoty
Nie tak dawno w jednym z Twitterowych wątków Wujek Łuki, czyli bliski współpracownik Friza ujawnił, jakimi stawkami na YouTube może pochwalić się jeden z największych polskich twórców internetowych. Tymczasem kilka dni temu na kanale Michała „Boxdela” Barona, czyli jednego z włodarzy organizacji Fame MMA pojawił się blisko półgodzinny film z Kamilem Labuddą znanym lepiej jako Budda. W ramach materiału obaj YouTuberzy rozmawiali głównie o finansach. Przypomnijmy, że prowadzący kanał Budda. TV obraca się przede wszystkim w tematyce motoryzacyjnej.
Niemniej w ramach filmu umieszczonego na kanale Boxdela dowiedzieliśmy się, że YouTube jest jedynie jednym z wielu biznesów prowadzonych przez młodego twórcę. Co więcej, w skali roku firmy, które prowadzi Budda (np. Illegal Night) obracają setkami milionów złotych – tego dowiedzieliśmy się właśnie z poniższego materiału.
Zobacz też: Co oglądać na HBO Max, czyli zbiór nowości, które warto obejrzeć
Niemniej jednym z najciekawszych momentów filmu było zdradzenie zarobków Buddy na YouTube. Twórca ujawnił nawet screeny, z których wynika, że w skali roku 2022 zarobił… 661 tysięcy złotych. W tym miejscu warto zaznaczyć, że w połowie roku Labudda miał krótką przerwę, więc powyższy wynik mógł okazać się jeszcze pokaźniejszy. Ostatecznie licznik zatrzymał się na kwocie, która daje nam średnie miesięczne zarobki w wysokości ponad 55 tysięcy złotych. Dla porównania obecna średnia krajowa w Polsce wynosi… 4900 złotych netto.
Budda na swoim kanale YouTube zgromadził już 1,14 milionów subskrybentów, a publikowane przez niego filmy z ogromną łatwością przebijają próg miliona wyświetleń. Naturalnie wszystko pozostaje utrzymane w tematyce motoryzacji. Cóż, wszystko wskazuje na to, że bycie twórcą internetowym i influencerem wciąż klaruje się na jeden z najatrakcyjniejszych zawodów XXI wieku.
Źródło: Boxdel