W świecie serwisów streamingowych od wielu miesięcy trwa zażarta dyskusja dotycząca kierunku, w którym zmierza Netflix. Lwia część subskrybentów platformy otwarcie przyznaje, że jakość kolejnych produkcji powstających pod szyldem popularnego serwisu najzwyczajniej w świecie odbiega od normy. Cóż, okazuje się, że słowa słowami, ale liczby kompletnie nie oddają całego zamieszania.
Netflix wciąż świetnie trzyma się w Polsce! Platforma wykręca znakomite liczby
Netflix przez długie lata uchodził za króla streamingu, który podporządkował sobie cały rynek. Ostatecznie renomą platformy zachwiał pierwszy w historii spadek liczby subskrybentów. Niemniej jak na wielkiego gracza przystało — amerykańska firma szybko stanęła na nogi, wypuszczając kilka perełek, które skutecznie przyciągnęły przed odbiorniki miliony widzów z całego świata. Mowa tu między innymi o Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera czy Wednesday.
Nie wolno jednak zapominać o tym, że pomimo całkiem dobrej passy związanej z premierami hitowych seriali Netflix wciąż znajduje się pod ostrzałem ogromnej rzeszy widzów, którzy otwarcie krytykują całą platformę. Co ciekawe wśród nich znajdziemy nawet największe gwiazdy Hollywood. Ben Affleck w jednym z niedawnych wywiadów stwierdził, że sposób, w którym serwis tworzy kolejne filmy i seriale przypomina raczej „taśmę produkcyjną” aniżeli klasyczną myśl artystów.
Zobacz też: Co oglądać na Netflix, czyli zestawienie nowości, które warto obejrzeć
Naturalnie podobne głosy słychać także w Polsce, gdzie lokalni subskrybenci platformy również otwarcie ją krytykują. W związku z tym mogłoby się wydawać, że Netflix czeka mniejszy bądź większy kryzys związany z liczbą klientów. Cóż… nic bardziej mylnego! Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Mediapanel i opracowanymi przez Wierualne Media, amerykański serwis streamingowy wciąż króluje na naszym rynku, pozostawiając konkurencję daleko w tyle.
W listopadzie tego roku Netflix został odwiedzony przez 13,03 miliona użytkowników (witryna www + aplikacja). Oznacza to, że serwis odwiedziło 43,87% wszystkich polskich internautów. Aby tego było mało — każdy z nich spędził w nim średnio 6 godzin, 7 minut i 56 sekund. Co ciekawe platforma notuje tendencję zwyżkową, ponieważ w lipcu i we wrześniu wyniki prezentowały się następująco – 12,21 miliona użytkowników miesięcznie oraz 12,54 miliona użytkowników miesięcznie.
Zobacz też: Co oglądać na HBO Max, czyli zbiór nowości, które warto obejrzeć
W tymi miejscu warto jednak zaznaczyć, że jeszcze w styczniu tego roku witrynę oraz aplikację Netflixa odwiedziło 14,66 miliona użytkowników, którzy spędzili tam średnio 6 godzin i 32 minuty. Oczywiście jak łatwo się domyślić — platformy streamingowe notują zdecydowanie najlepsze wyniki w miesiącach zimowych.
Jakie wyniki notują inne platformy streamingowe?
W raporcie opracowanym przez Wirtualne Media znajdziemy również wyniki innych czołowych graczy na rynku serwisów streamingowych. Okazuje się, że pozostałe platformy pozostają daleko w tyle za Netflixem, który dominuje każdą z nich co najmniej kilkukrotnie. Drugie miejsce w listopadowym zestawieniu zajmuje bowiem HBO Max, które w ubiegłym miesiącu odwiedziło 4,73 miliona użytkowników (witryna www + aplikacja). Średni czas spędzony w serwisie wyniósł jedną godzinę, 48 minut i 22 sekundy. Serwis odwiedziło, więc 15,94% polskich internautów.
Podium zamyka natomiast Disney+, które zanotowało nieco gorszy wynik od HBO Max, jednak może pochwalić się większym średnim czasem spędzonym na platformie (3 godziny, 5 minut i 26 sekund). W pozostałych listopadowych statystykach serwis sygnowany logiem Myszki Miki dysponuje następującymi liczbami: 4,45 miliona użytkowników oraz zasięg równy 15,01% polskich internautów. Co ciekawe wyżej od innego dużego gracza na rynku — Amazon Prime Video znajdziemy, chociażby TVP czy Playera. Z całą tabelą przygotowaną przez Wirtualne Media możecie zapoznać się poniżej.
Zobacz też: Co oglądać na Disney+, czyli polecamy nowości dodawane na platformę
Listopadowe wyniki staną się jeszcze ciekawsze, gdy zestawimy je z tymi październikowymi. Wówczas zauważymy, że prawie każdy serwis streamingowy zanotował mniejszy bądź większy wzrost w statystyce liczby miesięcznych użytkowników. „Prawie”, ponieważ nie możemy tego powiedzieć o Amazon Prime Video oraz Polsat Box Go. Pierwsza z wymienionych platform straciła 198 tysięcy użytkowników, czyli około 6,9% potencjalnej widowni. Tymczasem drugi serwis zanotował spadek równy 115,3 tysiącom użytkowników (4,6%).
Zobacz też: Co oglądać na Amazon Prime Video, czyli zestawienie nowości na platformie
Cóż, jakie wnioski można wyciągnąć z wszystkich powyższych statystyk? Przede wszystkim czuć atmosferę długich zimowych wieczorów, które skutecznie przyciągają przed odbiorniki setki tysięcy polskich widzów. Wszystko wskazuje na to, że grudniowe wyniki oglądalności czołowych serwisów streamingowych okażą się jeszcze bardziej spektakularne — w końcu do szybkiego zachodu słońca trzeba będzie dorzucić jeszcze święta Bożego Narodzenia!
Źródło: Wirtualne Media