Netflix twierdzi, że zmiany aktorskie w Wiedźminie przyniosą „nową energię”

2 minuty czytania
Komentarze

W październiku jak grom z jasnego nieba na wszystkich fanów serialu Wiedźmin spadła informacja mówiąca, że nadchodzący trzeci sezon będzie ostatnim, w którym w tytułowej roli zobaczymy Henry’ego Cavilla. Brytyjczyka na „stanowisku” Gerlata z Rivii zastąpi Liam Hemsworth, a Netflix nie ukrywa, że taka zmiana wprowadzi do głośnej produkcji sporo nowej energii.

Zmiany w Wiedźminie? Netflix widzi w tym sporą szansę

Zmiany w Wiedźminie? Netflix widzi w tym sporą szansę

Nie da się ukryć, że serial Wiedźmin od Netflixa od samego początku swojego funkcjonowania w serwisie streamingowym wzbudza masę kontrowersji. Najprawdopodobniej największa z nich dotyczy wydarzeń z października tego roku. Wówczas odtwórca głównej roli Geralta z Rivii — Henry Cavill poinformował fanów, że opuszcza obsadę głośnej produkcji. W tym miejscu warto zaznaczyć, że trzeci sezon serialu zadebiutuje w bibliotece platformy już w przyszłym roku. Wówczas po raz ostatni w Wiedźminie zobaczymy 39-letniego aktora.

Okazuje się, że Netflix stara się za wszelką cenę znaleźć pozytywy w całej sytuacji. W takim przekonaniu utrzymuje nas showrunnerka serialu — Lauren Schmidt Hissrich, która w jednym z niedawnych wywiadów stwierdziła, że „wymiana” Henry’ego Cavilla na Liama Hemswortha może wyjść Wiedźminowi tylko na plus.

Zmiana to zawsze nowa energia. Z naszej perspektywy to jedynie część kontynuacji tej franczyzy. […] jestem podekscytowana tym, że dajemy naszej marce przestrzeń na rozwój oraz odświeżoną energię i chemię.

Lauren Schmidt Hissrich — showrunnerka Wiedźmina
https://www.instagram.com/p/CkTv9FyPnNz

Zobacz też: Co oglądać na Netflix, czyli zestawienie nowości, które warto obejrzeć

Cóż, bez dwóch zdań Netflix próbuje robić dobrą minę do złej gry. Przypomnijmy, że jeszcze w tym miesiącu w serwisie streamingowym zadebiutuje spin-off Wiedźmina zatytułowany Rodowód krwi. Niedawno w sieci pojawił się nowy zwiastun produkcji, który z miejsca wywołał mnóstwo dyskusji wśród fanów franczyzy wywodzącej się z Polski.

Źródło: Eurogamer

Motyw