Diablo Immortal w ostatnim czasie przeszło przez szereg aktualizacji, które znacząco wpłynęły na zawartość kontrowersyjnej gry mobilnej. Bardzo możliwe, że to właśnie regularne odświeżanie treści doprowadziło Blizzard do momentu, gdy najnowsza produkcja ze słynnej serii zainkasowała już ponad miliard złotych! Przypomnijmy, że mobilniak jest w pełni darmowy, a twórcy jedyne pieniądze zarabiają z tytułu mikrotransakcji.
Diablo Immortal to żyła złota! Miliard złotych w kieszeni Blizzarda
Nie da się ukryć, że Diablo Immortal to gra niezwykle kontrowersyjna. Najnowsze raporty finansowe Blizzarda sugerują jednak, że „kontrowersja” wciąż sprzedaje się bardzo dobrze. Darmowy mobilniak stanowiący nową odsłonę niezwykle popularnego cyklu zarobił już ponad 300 milionów dolarów! W przeliczeniu na naszą walutę daje to około 1,43 miliarda złotych. O zawrotności tej kwoty niech świadczy fakt, iż niezwykle popularne Raid: Shadow Legends w całym 2021 roku zainkasowało rekordowe zarobki w postaci 370 milionów dolarów. Tymczasem tytuł od Blizzarda na rynku debiutował zaledwie kilka miesięcy temu — w czerwcu 2022 roku.
Wyniki Diablo Immortal są o tyle ciekawe, ponieważ na w dniu premiery gra była obiektem potężnej krytyki. Gracze z całego świata narzekali przede wszystkim na system mikrotransakcji, który operuje potężnymi kwotami. Niemniej twórcy mobilniaka bronili kontrowersyjnej ekonomii, sugerując, że duża część użytkowników tytułu i tak gra w nią całkowicie za darmo. Nie musiało minąć dużo czasu, aby okazało się, że pomimo wielu narzekań gracze i tak chętnie będą wydawać swoje prawdziwe pieniądze na dodatkową zawartość wewnątrz rozgrywki.
Co ciekawe na wspomniane wyżej 300 milionów dolarów składają się dwie kwoty. Pierwszą z nich są wpływy Diablo Immortal z 60 różnych rynków (155,6 miliona dolarów), drugą natomiast zarobki tylko i wyłącznie z Chin (144,7 miliona dolarów). W tym miejscu warto wspomnieć, że gracze z Państwa Środka dostęp do gry Blizzarda otrzymali… w lipcu. Cóż, pomimo wielu kontrowersji ciężko zaprzeczyć, że nowa odsłona popularnej serii radzi sobie co najmniej świetnie.
Źródło: Game Rant