Netflix zaprezentował zwiastun Na Zachodzie bez zmian, czyli swojego nowego filmu, który na platformie zadebiutuje 28 października tego roku. Produkcja ma pojawić się także w kinach, co związane jest z ty, że Netflix zamierza powalczyć o Oscary. Patrząc na to, jak prezentuje się trailer nowego filmu, można założyć, że taka walka faktycznie może się udać.
Zwiastun Na Zachodzie bez zmian od Netflix
Wiele z filmów, które produkowane były przez Netflix, nie spełniały wymagań widzów. Może i były efektowne, jak w przypadku The Gray Man, ale zazwyczaj na tym się kończyło. W przypadku Na Zachodzie bez zmian może być inaczej, ponieważ mówimy tutaj o adaptacji książki. Dodajmy nie pierwszej, ale ta wygląda naprawdę efektownie i widać, że Netflix nie żałował tutaj pieniędzy. Książka Na Zachodzie bez zmian jest uznawana za jedną z najważniejszych pozycji literatury światowej, która opisuje bezsensowność wojny. Historia młodych ludzi, którzy zachęcani przez starsze pokolenie ruszyli na front I wojny światowej i zobaczyli, że walka w okopach nie jest tym, co im obiecywano. Nie ma tutaj chwały i bohaterów, a jest jedynie śmierć i przerażenie. Zwiastun produkcji pokazuje, że mówimy tutaj o poważnym, wyważonym kinie, co niekoniecznie kojarzy się z platformą Netflix.
„Na Zachodzie bez zmian” to poruszająca opowieść o młodym niemieckim żołnierzu na froncie zachodnim podczas I wojny światowej. Paul i jego towarzysze na własnej skórze doświadczają, jak początkowa euforia ustępuje miejsca desperacji i strachowi, gdy przychodzi im walczyć o życie w okopach. Film w reżyserii Edwarda Bergera jest oparty na znanej na całym świecie powieści Ericha Marii Remarque’a pod tym samym tytułem.
Netflix – opis produkcji
Film swoja oficjalną premierę będzie miał jeszcze na festiwalu filmowym w Toronto we wrześniu, więc pewnie wtedy w sieci pojawią się pierwsze opinie na temat produkcji. Po samym trailerze nie sposób jej ocenić, ale wizualnie prezentuje się naprawdę dobrze. W obsadzie znaleźli się Daniel Brühl, Felix Kammerer, Albrecht Schuch, Aaron Hilmer, Moritz Klaus czy Devid Striesow. Pod koniec października przekonamy się, czy faktycznie Na Zachodzie bez zmian będzie tak dobrą produkcją, jak jej trailer.
Źródło: Netflix