NBA 2K23 prezentuje nowy tryb kariery – od zera do Michaela Jordana

4 minuty czytania
Komentarze

Premiera NBA 2K23 zbliża się do nas wielkimi krokami. Najnowsza odsłona koszykarskiego cyklu zadebiutuje już za kilka dni. Nic więc dziwnego, że twórcy od dłuższego czasu promują swoje dzieło jako najbardziej kompletną grę o baskecie w historii. Do sieci trafił, chociażby zwiastun prezentujący zmiany w popularnym trybie kariery.

Wielki debiut NBA 2K23 tuż za rogiem

Wielki debiut NBA 2K23 tuż za rogiem

Ciężko ukryć, że koszykówka to jedna z najchętniej oglądanych dyscyplin sportowych na świecie. W związku z tym nie może dziwić nas chęć przeniesienia emocji z parkietu do przestrzeni wirtualnej. Od wielu lat najpopularniejszą serią gier poświęconych koszykówce jest zdecydowanie NBA 2K. Pomimo tego, że cykl od Take-Two jest skupiony głównie na jednej lidze koszykarskiej, znajdziemy w nim wszystko, czego przeciętny fan basketu poszukuje.

Aktualnie twórcy cyklu poświęcają się promocji najnowszej odsłony symulatora, która będzie nosić nazwę NBA 2K23. Gra swoją światową premierę zaliczy już 9 września, czyli w najbliższy piątek. W dniu debiutu będzie ona dostępna w wersjach na konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox Series X|S i Xbox One oraz oczywiście komputery osobiste.

Jak co roku produkcję studia Visual Concepts promują największe gwiazdy NBA. Tym razem gwiazdką okładki został Devin Booker, czyli koszykarz grający na co dzień dla zespołu Phoenix Suns. W przypadku edycji specjalnych 2K23 reklamuje je nie kto inny jak Michael Jordan. Dodatkowo do sprzedaży trafi także edycja WNBA, na której okładce zobaczymy Diane Taurasi oraz Sue Bird.

Niemniej zostawmy już kwestie marketingowe i skupmy się na tym, co najważniejsze, czyli zawartości gry. 2K od kilku tygodni regularnie zalewa nas masą materiałów związanych czy to z gameplayem, czy też nowościami, które pojawią się w symulatorze. Zdecydowanie największe zainteresowanie wzbudza trailer opublikowany w czwartek. Twórcy zaprezentowali bowiem całkiem świeże podejście do trybu MyCAREER.

Od nielubianego pucybuta do Michaela Jordana, czyli nowe MyCAREER

Wielki debiut NBA 2K23 tuż za rogiem

Zdecydowanie najpopularniejszym trybem gry w serii NBA 2K jest kariera zawodnika. Dla osób niezaznajomionych z tematem wystarczy wspomnieć, że za pomocą MyCAREER możemy stworzyć własny awatar koszykarza, którym rozpoczniemy fabularyzowaną przygodę. Mecze w liceum, collage’u, wielki draft do NBA, a następnie możliwość podbicia największej ligi na świecie — to od dłuższego czasu oferuje nam tryb kariery.

Od wielu lat studio Visual Concepts w różny sposób urozmaica MyCAREER sprawiając, że historia tam zawarta staje się coraz bardziej filmowa oraz bogata. W czwartek twórcy udostępnili zwiastun tegorocznej edycji trybu kariery, który zapowiada się naprawdę unikalnie i ciekawie.

https://www.youtube.com/watch?v=Xf-qXaxgsFs

Należy zacząć od tego, że twórcy zdecydowali się na odejście od powtarzanego w ostatnich latach schematu fabuły. Mowa tu o rozpoczęciu przygody naszego koszykarza jeszcze w czasach liceum. NBA 2K22 oraz poprzednie odsłony cyklu charakteryzowały się tym, że w ramach swego rodzaju „samouczka” musieliśmy przejść przez historię, grając kilka bądź kilkanaście meczów na poziomie szkół średnich i collage’ów, zanim ostatecznie trafimy do ligi NBA.

W tym roku sytuacja ma się kompletnie inaczej. Po stworzeniu awatara od razu możemy wybrać klub NBA, do którego trafimy. Szkopuł w tym, że niemalże z miejsca będziemy musieli walczyć o naszą pozycję w składzie oraz zaufanie kibiców, którzy są niezbyt przychylni. 2K zapowiada, że motywem przewodnim tegorocznego MyCAREER jest przezwyciężenie trudności oraz „podbicie miasta i fanów”.

Wielki debiut NBA 2K23 tuż za rogiem

Głównym sposobem na stanie się pupilkiem miejscowych kibiców będzie oczywiście dobra gra na parkietach NBA. Niemniej w grze nie zabraknie dużej ilość zadań pobocznych, które pozwolą nam na integrację z fanami, chociażby na boiskach ulicznych. Naturalnie całość zostanie zwieńczona o mnóstwo fabularyzowanych cutscenek, w których wystąpią amerykańskie gwiazdy sportu oraz muzyki. Na zwiastunie widzieliśmy, chociażby postać popularnego rapera — J. Cole’a.

Cóż wszystko wskazuje na to, że scenarzyści zdecydowali się na wyrzucenie wszystkich poprzednich projektów do kosza i stworzenie „czegoś świeżego”. Dla wielu graczy ominięcie etapu gry przed NBA na pewno będzie bardzo pozytywną wiadomością. W końcu w ostatnich latach fani serii od 2K niejednokrotnie zgłaszali, że jest to najzwyczajniej w świecie nużąca faza rozgrywki, a oni sami wymagają zabawy na parkietach tytułowej ligi wśród największych gwiazd sportu. Wygląda na to, że te głosy trafiły do biur Take-Two!

J. Cole w NBA 2K23
J. Cole w NBA 2K23

Źródło: Polygon

    Motyw