Emulator EggNS, czyli Switch na smartfonie, którego jestem wielkim fanem!

5 minut czytania
Komentarze

Z racji, że Switch nie jest specjalnie mocarną konsolą, bardzo szybko powstał emulator tego sprzętu. Najpierw oczywiście na komputery, gdzie prawie wszystkie tytuły są już grywalne, a także chwilę później powstał odpowiednik na smartfony, czyli EggNS, który pozwoli wam cieszyć się grami ze Switcha na waszych smartfonach, których potencjał jest zdecydowanie za mało wykorzystywany!

Czym jest EggNS i co musicie o nim wiedzieć?

Nintendo Switch jest w końcu konsolą, która pod pewnymi względami jest absolutnie niesamowita i co istotne – zupełnie nie mam tu na myśli, żadnych aspektów samego grania. Jest to sprzęt, który idzie trochę w myśl przysłowia – „gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta” i samo Nintendo bije wręcz rekordy popularności i sprzedaży swoją niepozorną konsolą. Pokazuje on, że nie trzeba być najsilniejszym, żeby wstrząsnąć światem konsol i sprzedawać się naprawdę rewelacyjnie. Z tego też powodu zupełnie nie martwię się o rozwój wszelakich emulatorów tej konsolki i oto przed wami tekst o według mnie najfajniejszym z nich!

Jak już zostało wspomniane EggNS jest emulatorem Switcha na nasze smartfony. Nie będę się rozwodził, czym jest emulator, emulacja, a także jak działa, ponieważ już na ten temat pisałem. Zainteresowanych odsyłam do swojego poprzedniego artykułu o emulacji!

Na wstępie wypadałoby jednak wspomnieć, że na razie emulator Switcha jest stosunkowo moralnie wątpliwy. Dlaczego? Ponieważ Switch żyje, ma się naprawdę dobrze, a gry na niego są w ciągłej sprzedaży. Oznacza to, że korzystając z emulatora, musicie posunąć się do zwykłego piractwa. Nie zalecamy tego robić i traktujcie, to bardziej jako technologiczną ciekawostkę. Osobiście na potrzeby pisania tego artykułu Switcha wraz z grami pożyczyłem i sprawdziłem tylko te gry, które fizycznie posiadałem.

EggNS Fold 3

Co musicie wiedzieć o emulatorze Switcha na urządzenia mobilne? Po pierwsze to, że na razie w zasadzie jest on jedynie ciekawostką, choć jest bardzo prężnie rozwijany i w niektóre tytuły, da się już spokojnie pograć. Niestety nie jest on bezproblemowy. Spora część gier nie uruchamia się wcale, jeszcze inna część ma glitche graficzne, które uniemożliwiają rozgrywkę, a jeszcze inna, po prostu nie działa dobrze, nawet na najlepszych układach w smartfonach.

Jakiego sprzętu potrzebujemy do EggNS?

Naprawdę mocarnego, ale układy i ogólna moc obliczeniowa też jest tutaj sprawą dyskusyjną. Jeśli macie w smartfonie układ Exynos, Mediatek, Tensor czy Kirin, to o zabawie emulatorem możecie zapomnieć. EggNS bowiem nie potrafi na razie korzystać ze sterownika układu graficznego owych układów, co znacznie obcina wydajność emulowanych gier. To powoduje kuriozalne sytuacje, kiedy to flagowy Mediatek czy Exynos radzi sobie gorzej, niż Snapdragon ze średniej półki.

Załóżmy jednak, że macie smartfon z naprawdę flagowym układem od Qualcomma. To niestety nie koniec problemów! Sterowników dla waszego układu może być naprawdę wiele i możecie być wręcz pewni, że na stockowym sterowniku nie pogracie bez większych trudności. Wymusza to niejako żonglowanie konkretnymi sterownikami w zależności od gry. Nie ma tutaj reguły. Na jednej wersji sterownika będzie lepiej wam działało przykładowo Diablo, na innym Super Mario Odyssey.

https://www.youtube.com/watch?v=dxIPFSedpgA&ab_channel=TechUtopia

Snapdragon 860 uważam, że jest najsłabszym, sensownym układem do zabaw z tym emulatorem, a tak pozwoli wam raczej na granie w gry 2D, lub mniej wymagające gry 3D. Idealnym, złotym środkiem, będzie Snapdragon 870 oraz 888, choć tu z zastrzeżeniem, że gdy ten drugi zacznie się grzać i zrzucać taktowanie zegara, to rozgrywka nie będzie zbyt przyjemna. Jeśli macie Snapdragona z serii 700 lub niżej odpuścicie sobie nawet instalację emulatora. Niewiele tu będzie działać, chociaż na akceptowalnym poziomie, przede wszystkim z uwagi na wydajność układu graficznego.

Pomimo problemów, fascynujące jest emulowanie gier na Switcha na smartfonie…

Powiem wam, że już zupełnie odchodząc od tematu problemów, które EggNS potrafi nam przysporzyć, jest to fascynujące, że tak nowe gry w ogóle potrafią działać. Przy tym wszystkim trzeba pamiętać, że EggNS jest przede wszystkim emulatorem. Jak dobrze wiadomo, emulatory działają naprawdę powoli i potrzebują kilkukrotnie większej mocy obliczeniowej, niż ma w zanadrzu sprzęt, który chcemy emulować. To pokazuje tylko, jak potężnymi komputerami są nasze urządzenia mobilne. Na Switchu w końcu działa Wiedźmin 3! Można by się tylko domyślać, jak chodziłby, gdyby został przeportowany natywnie na urządzenia mobilne.

Pomimo faktu, że problemów nadal jest bardzo dużo, a samo rozwiązanie wydaje się, być skierowane przede wszystkim do fanów technologii, a nie graczy, to zdecydowanie warto obserwować ten rozwój. Switch na ten moment jest najnowszym sprzętem, który da się emulować i samo, to jest prawdziwie imponujące, biorąc pod uwagę ile problemów, nadal na potężnych komputerach sprawia emulacja PS3 czy Xboxa 360. Jeśli nie jesteście przede wszystkim graczami, a fanami technologii to polecam gorąco zapoznać się z tym, co twórcy EggNS robią i chociaż wypróbować to rozwiązanie. Z pewnością się nie zawiedziecie!

Motyw