Kultowa seria Saints Row doczekała się swojego oficjalnego rebootu. Produkcja od Volition dokładnie dziś zadebiutowała na rynku i z miejsca wzbudziła ogromne zainteresowanie graczy. Najbardziej ciekawe wydają się jednak porównania z GTA V, które jest o dziewięć lat starsze od nowiusieńkiego tytułu.
Saints Row czy GTA? Volition czy Rockstar?
Ciężko ukryć, że seria Saints Row od lat stanowi konkurencję dla cyklu Grand Theft Auto. Na początku rywalizacji na linii Volition-Rockstar graczom mogło się wydawać, że młodsza z franczyz ma jakiekolwiek szanse na stanie się popularniejszym akcyjniakiem. Nie musiało minąć dużo czasu, aby takie przypuszczenia zostały raz na zawsze rozwiane.
Saints Row w pewnym momencie swojej egzystencji na rynku gier zdecydowało się na odejście w bardzo kontrowersyjne i małorealistyczne klimaty. W tym czasie Grand Theft Auto stawiało na stały rozwój, co zaowocowało staniem się jedną z największych franczyz w całej branży. Taki obrót spraw spowodował znaczne pogorszenie kondycji cyklu od Volition.
Niemniej obie serie łączy pewna kwestia. Zarówno Saints Row jak i GTA ostatnią grę na rynek wypuściły w 2013 roku. W przypadku pierwszego z wymienionych cyklów była to „czwórka”, natomiast Rockstar w podobnym czasie publikował legendarne już Grand Theft Auto V. Dziewięć lat później o nową produkcję wzmocniła się tylko jedna seria. Mowa tu oczywiście o Saints Row.
Dokładnie dzisiaj (tj. 23 sierpnia) swoją premierę zaliczył reboot cyklu zatytułowany po prostu Saints Row. W związku z tym mogłoby się wydawać, że na ten moment to Volition posiada „bardziej zaawansowany technologicznie” tytuł w swojej kolekcji. W końcu za mniej niż miesiąc najpopularniejsza odsłona cyklu od Rockstar będzie obchodzić swoje dziewiąte urodziny. Jednakże czy musi się to równać z oddania pałeczki lidera Volition? Okazuje się, że niekoniecznie!
9-latek kontra noworodek – kto wyjdzie zwycięsko?
Zespół nazywający się El Analista De Bits przeprowadził bardzo dokładną analizę porównawczą nowego Saints Row z dużo bardziej zaawansowanym wiekowo GTA V. W tym miejscu należy jednak zaznaczyć, że grupa pod lupę wzięła niezmodyfikowane wersje gier na PC. Przypomnijmy, że port najnowszego Grand Theft Auto na komputery osobiste wydano w 2015 roku. Niemniej założenie analizy pozostaje takie samo – kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku?
Podczas porównywania obu tytułów wykorzystano najwyższe możliwe ustawienia graficzne, a następnie skupiono się na takich aspektach jak fizyka, animacje, inteligencja przeciwników, wygląd tekstur czy też poruszanie się pojazdów. Okazuje się, że pomimo dziewięciu lat na karku GTA V w wielu aspektach wypada dużo lepiej, niż sporo młodszy odpowiednik.
Przede wszystkim produkcja od Volition wydaje się dużo mniej „realistyczna” oraz atrakcyjna wizualnie. Jest to oczywiście bardzo szerokie pojęcie, ale już na pierwszy rzut oka widać diametralnie większe doświadczenie deweloperów z Rockstar. Oczywiście w tym miejscu może pojawić się zarzut dotyczący „lekkości formy”, którą od lat charakteryzuje się Saints Row.
Niemniej na analizie porównano tylko i wyłącznie „suche liczby” odwzorowane w fizyce oraz wyglądzie gry. Wszystko wskazuje na to, że GTA pomimo wieku dominuje Saints Row nie tylko w warstwie finansowej, marketingowej i popularności, ale także technicznej. Widać to także w recenzjach drugiego z wymienionych tytułów. Aktualnie produkcja od Volition notuje oceny w okolicach 5-6/10.
W tym momencie w głowie graczy powinna zapalić się lampka zatytułowana „Grand Theft Auto VI„. Rockstar zapowiedziało w końcu, że nowa odsłona serii wyznaczy nowe standardy nie tylko dla producentów gier, ale także całej branży rozrywki. Gdy weźmiemy pod uwagę, że pomimo 9-letniej przewagi konkurentów seria GTA dalej dominuje ich pod tak dynamiczną warstwą jak technologia, aż strach pomyśleć, co wydarzy się podczas premiery „szóstki”.
Niestety na ten moment wciąż nie poznaliśmy przybliżonej daty premiery Grand Theft Auto VI. Obecnie najbardziej prawdopodobnym terminem wydaje się rok 2024, ale w sieci przewijają się także inne daty z rokiem 2023 na czele. Cóż na ten moment nie pozostaje nam nic innego, jak wyczekiwać kolejnych informacji dotyczących nowego GTA.
Źródło: El Analista De Bits