Kubuś Puchatek jako główny bohater horroru? Oto plakat filmu… Krew i miód!

2 minuty czytania
Komentarze

Mieszanie gatunków filmowych to żaden nowatorski zabieg. Wszyscy znamy, chociażby czarne komedie, które biorą to, co najlepsze z horrorów oraz produkcji o zabarwieniu humorystycznym. Jednakże czy ktoś z Was pomyślał kiedyś o pomieszaniu bajek o Kubusiu Puchatku z… krwawym slasherem?

Kubuś Puchatek nie jest już taki milusi – oto Winnie the Pooh: Blood and Honey

Kubuś Puchatek nie jest już taki milusi – oto Winnie the Pooh: Blood and Honey

Pierwsza zapowiedź filmu zatytułowanego Winnie the Pooh: Blood and Honey pojawiła się w internecie już kilka miesięcy temu. Wówczas nie mogliśmy być do końca pewni, czy nie jest to przypadkiem swego rodzaju żart. Jak się okazuje, krwawa wersja bajek o Kubusiu Puchatku faktycznie trafi do obiegu. Wczoraj w sieci pojawił się oficjalny plakat zapowiadający premierę filmu!

Jeśli tytuł nadchodzącego horroru przetłumaczymy na język polski, wyjdzie nam Kubuś Puchatek: Krew i miód – dosyć niepokojące prawda? Na plakacie promującym film widzimy zarówno tytułowego bohatera, jak i Prosiaczka, który wcale nie jest już małą i nieśmiałą świnką, jaką pamiętamy z dzieciństwa. Plakat zwieńczony jest dopiskiem „To już nie jest bajka na dobranoc”.

Pomimo absurdalności wydaje się, że Kubuś Puchatek: Krew i miód faktycznie zaliczy swoją oficjalną premierę. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami film znajduje się aktualnie w postprodukcji, co oznacza, że jego debiutu możemy spodziewać się całkiem niedługo.

Za reżyserię i scenariusz horroru odpowiada Rhys Frake-Waterfield. W obsadzie filmu znajdziemy natomiast takie nazwiska jak Amber Doig-Thorne, Maria Taylor, Danielle Scott, Natasha Tosini czy Craig David Dowsett.

Cóż, wydaje się, że wersja Kubusia Puchatków dla troszkę starszych widzów jest skierowana przede wszystkim do wszystkich tych, którzy w dzieciństwie niezbyt przepadali za niezdarnym misiem oraz jego baśniową zgrają. O tym, w jaki sposób Krew i miód będziemy mogli obejrzeć w Polsce, dowiemy się zapewne bliżej oficjalnej premiery filmu.

Źródło: Dread Central

Motyw