Wyświetlanie Zdjęć Google na Dysku Google

Zdjęcia Google straciły funkcję synchronizacji tylko pod ładowarką. Czy to błąd?

2 minuty czytania
Komentarze

Funkcja synchronizacji tylko pod ładowarką jest znana niemal od początków Androida. Korzystały z niej różne usługi, ponieważ było to świetne rozwiązanie dla wymagających zadań. Niestety, teraz rezygnuje z niej Google.

Mała aktualizacja

Jak wiadomo typowa synchronizacja ma dwie blokady. Pierwsza uniemożliwia transfer danych przez sieć komórkową, druga zatrzymuje pracę usługi gdy telefon nie jest podłączony do ładowarki. Powód tej drugiej jest bardzo prosty – telefony mają potężne podzespoły, jednak baterie nie są w stanie zasilić ich przez dłuższy czas. Z tego powodu wymagające procesy, jak np. funkcja TRIM czy wszelkie synchronizacje uruchamiają się dopiero po podłączeniu ładowarki. Tymczasem po jednej z aktualizacji aplikacji Zdjęcia Google ta blokada wyparowała. Jak się okazało, nie była to pomyłka, a celowe działanie Google. Niestety, nie wiemy co motywowało programistami.

Jakie będą skutki?

W zasadzie nie tak duże, jak mogłoby się wydawać. Jeśli nadal mamy włączoną synchronizacje tylko po podłączeniu do sieci WiFi, to telefon rozpocznie wysyłkę na serwery Google dopiero, gdy będziemy już w domu. Chyba, że ktoś ma przy sobie zewnętrzny modem, który jest jednocześnie internetem domowym, w takim wypadku możemy mieć mały problem. Ewentualne uruchomienie synchronizacji może spowodować nagrzanie się telefonu w kieszeni (co przyjemne nie jest) i szybszy spadek naładowania baterii.

Czy funkcja jeszcze wróci?

Niestety, ale prawdopodobnie nie. Google niechętnie cofa własne decyzje, choć istnieje na to cień szansy. Jednym z przypadków może być twórca Linuksa – Linus Torvalds, który naubliżał pracownikom Google za zmiany w działaniu ich kalendarza. O dziwo faktycznie zmiany zostały cofnięte. Obecnie trwa dyskusja na portalu reddit, być może pracownicy amerykańskiej korporacji wezmą sobie do serca padające tam uwagi.

Motyw