Wiemy kiedy LG V20 ma się pojawić w Stanach, a mnie sytuacja z Nougatem nie napawa optymizmem
Postępowanie Google zaczyna mnie nieco denerwować, trudno się patrzy na ten cały chaos wokół Nougata. W normalnym świecie technologii otrzymujemy zapowiedź nowej wersji Androida, czekamy na nią, aktualizujemy smartfony i jest po sprawie. Można potem przeanalizować jakie funkcje dostały smartfony z nakładkami, kto jest za kim w tyle, a kto się opóźnia. Przynajmniej tak było do tej pory z mniejszymi bądź większymi odchyłami. Tymczasem jak jest teraz?
Według ostatnich doniesień Evana Blassa LG V20 – pierwszy smartfon z Nougatem „out of the box” – ma się pojawić 21 października. To oznacza, że nowe Pixele (Nexusy) pomimo wcześniejszej premiery (4 października) pojawią się trochę później. Mamy więc Nougata, który w swojej finalnej* wersji w końcu dotarł na stare Nexusy, ale jednocześnie brakuje w nim kilku bardzo istotnych funkcji. Te mają się pojawić wraz z Androidem 7.1, który zadebiutuje właśnie na nowych Pixelach.
*finalnej – po programie Beta
LG V20 może i jest będzie pierwszym samrtfonem z Nougatem po wyjęciu z pudełka, ale brakuje mu tego, czego nie brakować będzie Pixelom na starcie. Google doprowadziło więc do sytuacji, w której z jednej strony wypuściło już najnowszego Androida, ale i tak musimy na wszystkie smaczki (włącznie z Google Assistantem) jeszcze trochę poczekać. Właściciele np. Nexusów 5X czy 6P finalnie na upragnione nowości będą czekać dwa razy. Amerykanie nastawiający się na LG V20 w międzyczasie zobaczą przy okazji premiery Pixeli to, czego prawdopodobnie nie będą mieli na starcie po wyjęciu z pudełka.
Trochę to dziwne, że Google oficjalnie na swojej stronie rozkręca hype na LG V20 milcząc jednocześnie na temat swoich nowych produktów. To co teraz widzimy to koszmarny chaos, który ani trochę nie pomaga w walce z negatywnym wizerunkiem Androida i jego fragmentacją. Geekom wyczekującym pełnego produktu pozostaje jedynie wypatrywać Pixeli i sam też tak czynię, ale jednocześnie nie ukrywam, że nie podoba mi się wiadomość, którą wysyła Google światu. A właściwie jej niespójność.
Nougat 7.0 na Nexusach sprawia ponoć też trochę problemów, które są powoli łatane. Miejmy nadzieję, że wersja 7.1 będzie już dopracowana, a Pixele pozbawione będą choroby wieku dziecięcego. Swoją drogą widać spore rozleniwienie wśród producentów. Widać to po Samsungu, HTC, Google czy Apple. Efekty odczuwamy bezpośrednio my, ale to my decydujemy portfelami. Pamiętajmy o tym. Ja mam nadzieję, że po 4 października będę wiedzieć za kim zagłosować swoim portfelem. A Wy?
Źródło: androidheadlines.com