Galaxy Note7 to jeden z niewielu smartfonów, który budzi we mnie takie mieszane uczucia. Z jednej strony to naprawdę świetne urządzenie, ale z drugiej można się obawiać jak długo będzie działał czy też nawet nie narazi naszego zdrowia i życia. Jednak zostawmy to na chwilę z boku, gdyż Samsung już zareagował w związku z tymi problemami, a skupmy się na czymś bardziej tradycyjnym.
W Polsce Galaxy Note7 oferowany jest z Exynosem 8890 na pokładzie. Jenak na świecie można dostać tego smartfona także ze Snapdragonem 820. Jeśli jesteście naszymi stałymi Czytelnikami to z pewnością wiecie jak wygląda porównanie tych modeli w przypadku benchmarków. Pozostałych odsyłam do odpowiedniego wpisu: Klik! Mimo wszystko to „cyferki”, które nas nie powinny interesować. Sprawdźmy jak wygląda takie porównanie w rzeczywistości w tym celu przedstawiam Wam test przeprowadzony przez jednego z YouTuberów:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=oA3krlF6_TI[/youtube]
Spodziewaliście się aż takiej różnicy? Exynos zdecydowanie wygrywa to porównanie za sprawą szybkości ładowania poszczególnych aplikacji. Widoczne to było już w benchmarkach, gdy 8 rdzeni wygrywało ze Snapdragonem.
W takim razie czyżby to był kolejny problem Samsunga? Użytkownicy posiadający Galaxy Note7 z układem od Qualcomma na pokładzie mogą czuć się nieco pokrzywdzeni, aczkolwiek należy pamiętać, że na co dzień te różnice nie są odczuwalne – pod warunkiem, że nie mamy obok siebie dwóch egzemplarzy napędzanych różnymi jednostkami obliczeniowymi.