Pojutrze o tej porze będziemy wyczekiwać konferencji Samsunga, którą będzie można obejrzeć w niecodzienny sposób, gdyż w wirtualnej rzeczywistości. Sposób nieco wzorowany na OnePlus, ale nie o to chodzi. Najważniejszy o tej porze będzie Galaxy S7 i – jak się okazuje – jeszcze można coś o nim powiedzieć.
Przede wszystkim aparat. Już słyszę te komentarze mówiące jak mało megapikseli ma nowy flagowiec Samsunga. Jednak doskonale wiemy, że to nie one się liczą. Ważne są inne parametry, na przykład rozmiar matrycy, który ma wynosić 1/2,5″. Urosną również pojedyncze piksele do 1,4 mikronów (z 1,12). Tym samym możemy spodziewać się, że zdjęcia w nocy będą jeszcze lepsze. Mimo wszystko mnie bardziej zainteresowała kwestia muzyczna. Zacznijmy od danych technicznych. „Słuchawka” będzue miała moc 1,2 W, a główny głośnik multimedialny 1,5 W. To sporo jak na urządzenie mobilne, a dodajmy jeszcze, że Galaxy S7 będzie w stanie imitować stereo i w razie konieczności, będziemy mogli dodatkowo włączyć głośnik przeznaczony do rozmów.
Ostatnia ciekawostka to wkroczenie Samsung Pay do Europy – póki co oficjalnie wiadomo o wsparciu dla Hiszpanii. My zapewne będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Mimo wszystko wielu niespodzianek za dwa dni nie ujrzymy.
źródło: SamMobile