LG G4 okazał się smartfonem bardzo dobrym, ale jednak nie najlepszym, co też spowodowało, że jego sprzedaż nie była imponująca. Konsumenci woleli wybrać minimalnie lepszego Samsunga Galaxy S6, ale w tym roku może to się zmienić. Pod warunkiem, że poniższy projekt ujrzy światło dzienne, a nie ukrywam, że chciałbym, aby w końcu coś zaczęło się dziać na mobilnym rynku.
Galaxy S7 tak naprawdę nie ma już przed nami tajemnic, ale inaczej sytuacja wygląda z G5. Okazuje się, że LG może kryć naprawdę interesujące i niecodzienne urządzenie, ale zacznijmy od początku. Koreańskie media huczą o tym, że następca G4 będzie modularnym smartfonem. Co to oznacza? Dolna część obudowy będzie odczepiana, a razem z nią port USB, gniazdo słuchawkowe i zapewne głośniki. Nie wiadomo czy to omawiany niegdyś „Magic slot”, który przewija się w różnych specyfikacjach G5. Niemniej jednak mamy do czynienia z pomysłem, którego na co dzień nie możemy spotkać i tak oto być może ujrzymy namiastkę projektu Ara. Co więcej, przy zastosowaniu tego rozwiązania możemy spodziewać się metalowej obudowy oraz wymienialnego akumulatora. Również design może zdecydowanie się zmienić i cały smartfon będzie wyraźnie chudszy.
Jednak czy LG G5 faktycznie będzie wyglądać w stylu przedstawionym na początku newsa? Musimy poczekać co najmniej do targów Mobile World Congress, na których Koreańczycy będą mieli pierwszą okazję do prezentacji swojego nowego flagowego smartfonu.
[Aktualizacja] LG właśnie oficjalnie potwierdziło, że na targach MWC poznamy kolejny flagowy model.
źródło: CNET