Nie od dziś wiadomo, że Apple samodzielnie nie jest wstanie wyprodukować wszystkich komponentów do swoich smartfonów i jest zmuszone polegać na całym szeregu kooperantów, którzy przygotowują dla Apple między innymi wbudowane pamięci, procesory czy głośniki. Na początku kończącego się już grudnia 2015 świat obiegła informacja o powstaniu fabryki ekranów OLED dla nadchodzącego iPhone’a. Z najnowszych informacji wynika, że LG i Samsung będą dostarczać ekrany dla przyszłych modeli iPhone. Niestety nowe ekrany trafią do smartfonów Apple najwcześniej w 2017 roku, niewykluczone jednak, że dopiero w 2018 roku. Koszt inwestycji obu koreańskich firm w nowy zakład w najbliższych latach ma wynieść około 12,8 miliarda dolarów, z czego część zapewne wyłoży główny zainteresowany – koncern Apple.
LG ma dostarczać początkowo 30 000, póżniej od 45 000 do 60 000 sztuk zagiętych 5” ekranów (jeśli zamawiane będą większe ekrany to mniej sztuk), które mają być wykonane w technologii OLED. Samsung Display ma dostarczać aż 90 000 (o 30% więcej) ekranów ponieważ fabryka tej firmy już działa.
Według doniesień ETnews negocjacje między Samsungiem i Apple ciągną się już jakiś czas. Obie firmy spierają się podobno o cenę ekranów – Apple chciałoby kupić ekrany taniej, podczas gdy Samsung zarabia krocie na sprzedaży ekranów chińskim producentom smartfonów. Również LG nie podpisało jeszcze żadnej umowy z Apple, co może sugerować, że parterami Apple będą jednak Foxconn i JDI. Najpewniej jednak podpisanie stosownych umów jest wyłącznie kwestią czasu. Samsung i LG zapewnią sobie w ten sposób stabilny zastrzyk gotówki i nawet słabnąca sprzedaż ich własnych smartfonów nie zagrozi kondycji obu producentów.
Źródło: phonearena.com