Exynos 8890 z pewnością będzie interesującym układem, topowe modele Nvidii i MediaTeka też przyciągają uwagę, ale większość osób czeka głównie na pierwsze modele ze Snapdragonem 820. To właśnie od najwyżej stawianej propozycji Qualcomma oczekuje się najwięcej i bardzo możliwe, że jeszcze trochę upłynie dni i tygodni, aż nastąpi wysyp urządzeń z tym układem.
Jak dobrze wiemy, Samsung miał duży udział w tworzeniu Snapdragona 820 i nie powinno nikogo dziwić, że nie robił tego bezinteresownie. W Sieci pojawiły się plotki, które mówią wprost: do kwietnia 2016 roku tylko Koreańczycy mogą korzystać z tego układu. W takim razie sprawa jest prosta i to nie Xiaomi Mi5 będzie pierwszym smartfonem z flagową jednostką Qualcomma, a Galaxy S7, którego premiera przewidywana jest na targi Mobile World Congress 2016 rozpoczynającą się w lutym. To może tłumaczyć również przesunięcie premiery nowej topowej serii Xperii Z6 od Sony. Obecnie mówi się, że Japończycy pokażą nowe modele w okolicy maja.
Oczywiście to tylko plotki, ale jakby nie patrzeć to wszystkie inne wcześniejsze nieoficjalne informacje potwierdzają tę teorię. Tylko czy Samsung wiele na tym zyska? Nieobecność Snapdragona w Galaxy S6 właśnie w taki sposób ma być zrekompensowana wyłącznością Snapdragona 820 w Galaxy S7?
źródło: G4G