Intel opuszcza Rosję

Intel nie boi się Rosji — groźby nie zadziałały

3 minuty czytania
Komentarze

Wokół Intela i jego interesów w Rosji narosło wiele nieścisłości. Warto więc wyjaśnić sobie kilka rzeczy. Zacznijmy od tego, że na samym początku inwazji Rosji na Ukrainę Intel zablokował do tego państwa dostawy swoich procesorów specjalistycznych i jednostek przemysłowych. Jednak szary obywatel wciąż mógł kupić swój układ do PC, a zespoły Niebieskich prowadziły prace w tamtejszych laboratoriach. Nie było to więc całkowite odcięcie się od tego kraju, a sankcje uderzające w rząd. Teraz to się jednak zmieniło i to mimo gróźb, które Rosja stosowała wobec Intela.

Intel opuszcza Rosję

Intel opuszcza Rosję

Intel trzy dni temu wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że wycofuje swoją sprzedaż z Rosji i Białorusi w związku ze zbrodniczą inwazją na Ukrainę. Firma wydała w tej sprawie następujące oświadczenie:

Intel potępia inwazję Rosji na Ukrainę i wstrzymał wszelkie dostawy do klientów w Rosji i na Białorusi. Myślami jesteśmy ze wszystkimi, których dotknęła ta wojna, w tym z mieszkańcami Ukrainy i okolicznych krajów oraz wszystkimi osobami na całym świecie, których rodziny, przyjaciele i bliscy przebywają w tym regionie. Staramy się wspierać wszystkich naszych pracowników w tej trudnej sytuacji, zwłaszcza tych, którzy są blisko związani z tym regionem. Jesteśmy dumni z pracy, jaką nasze zespoły w okolicznych regionach, w tym w Polsce, Niemczech i Rumunii, wykonują, aby pomóc uchodźcom. Będziemy nadal wspierać Ukraińców i społeczność globalną w dążeniu do natychmiastowego zakończenia wojny i szybkiego przywrócenia pokoju.

Zobacz też: Odpadła Ci naklejka procesora? Intel wyśle Ci drugą zupełnie za darmo

To się jednak Rosji nie spodobało. Kraj ten zaczął stosować groźby i szantaż wobec Intela chcąc go zmusić do pozostawienia w ofercie swoich procesorów. Te dotyczyły między innymi spraw w sądzie i przejęcia całego majątku Intela na terenie Rosji. I mimo że w przypadku tak postawionej sytuacji wiele firm by się ugięło, to okazuje się, że Intel nie należy do ich grona. Warto tu wyjaśnić, że po sieci krążą doniesienia, że Intel dał się złamać rosyjskim naciskom. To jednak nie prawda. Wkrótce po pojawieniu się tych informacji firma wydała następujące oświadczenie:

Firma Intel nadal przyłącza się do globalnej społeczności, potępiając wojnę Rosji przeciwko Ukrainie i wzywając do szybkiego powrotu do pokoju. Ze skutkiem natychmiastowym zawiesiliśmy wszystkie operacje biznesowe w Rosji. Jest to następstwem naszej wcześniejszej decyzji o wstrzymaniu wszelkich dostaw do klientów w Rosji i na Białorusi. Myślami jesteśmy ze wszystkimi, którzy ucierpieli w wyniku tej wojny, szczególnie z mieszkańcami Ukrainy i krajów sąsiednich, a także ze wszystkimi osobami na całym świecie, których rodziny, przyjaciele i bliscy przebywają w tym regionie. Pracujemy nad tym, aby wesprzeć wszystkich naszych pracowników w tej trudnej sytuacji, w tym 1200 pracowników w Rosji. Wdrożyliśmy również środki zapewniające ciągłość działania, aby zminimalizować zakłócenia w naszej globalnej działalności.

Oznacza to, że gigant nic sobie nie robi z gróźb ze strony Kremla. Nie odnosi się do nich w żaden sposób, a zamiast tego tylko poszerza swoją blokadę, całkowicie wstrzymując wszystkie swoje działania w Rosji. Raczej nie tego się spodziewali ludzie Putina.

Źródło: Intel

Motyw