Nie ma czegoś takiego, jak zwrot pieniędzy za szczepienie, a przynajmniej na razie… Jednak oszuści tak właśnie próbują przekonać Polaków do tego, by ci udostępnili im swoje dane do bankowości internetowej. I choć z daleka śmierdzi to oszustwem, zapewne ktoś się na coś takiego nabierze. W końcu wiele osób przyzwyczajonych jest do tego, że w sieci są bezpieczni, a to może skończyć się utratą pieniędzy.
Zwrot pieniędzy za szczepienie – nowe oszustwo
Zamieszania wokół Polskiego Ładu i coraz to nowsze doniesienia o wprowadzanych przepisach to coś, co oszuści uwielbiają. Codziennie pojawiają się jakieś zmiany, więc niewykluczone, że ktoś nabierze się na nowego rodzaju oszustwo. Powstawała bowiem strona, która przekonuje, że rząd uruchomił kolejny program pomocowy i chce tym samym zachęcić do szczepień. Program ma nazywać się „Wsparcie” i oferować wypłatę w wysokości 300 złotych za szczepienie. I niby od razu można poznać, że to oszustwo, ale wielokrotnie pisaliśmy już Wam o różnych metodach oszustw, które niestety trafiały na podatny grunt. Ostatnio np. pewna kobieta dwa razy dała się nabrać na „amerykańskiego żołnierza”, więc w opisywanym tutaj przypadku też mogą pojawić się osoby, które dadzą się oszukać.
Co więcej, tutaj oszuści posługują się adresem internetowym, który ma przypominać rządowe strony (gov.pl). Jeżeli ktoś się na takich rzeczach nie zna, może uznać, że faktycznie ma do czynienia z prawdziwym programem zwrotu pieniędzy za szczepienie. Na stronie użytkownicy będą mieli tylko wybrać swój bank i zalogować się do niego, by zlecić wypłatę środków.
Zobacz też: God of War zalicza doskonały start na Steam.
I w tym momencie ich hasła do bankowości internetowej zostaną przechwycone. Przez tym rodzajem oszustwa ostrzega CSIRT KN, czyli Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego. Niewykluczone, że podobnych i lepiej stworzonych stron będzie więcej.
Źródło: CSIRT KN