Pandemia Covid-19 obnażyła wady metody zarządzania zasobami w większości branż dotyczących nowych technologii. Dobrym przykładem są tu półprzewodniki, których zapasy praktycznie nie istniały, a kryzys spowodowany przerwami w produkcji w pierwszej fazie pandemii ciągnie się za nami już od kilkunastu miesięcy. To jednak tylko jeden przykład. Patrząc w przyszłość, podejrzewamy, że łańcuchy dostaw wykonają lepszą pracę w zakresie utrzymywania zapasów, aby uniknąć powtórzenia tego błędu w przyszłości. Teraz jednak musimy się zmierzyć z niedoborem kartonów.
Niedobory kartonu
NBC News donosi, że podobnie jak w przypadku chipów komputerowych, materiały opakowaniowe wykonane z papieru, plastiku i kartonu są deficytowe, a ich ceny gwałtownie wzrosły. Andrew Hogenson, globalny partner zarządzający ds. dóbr konsumpcyjnych, handlu detalicznego i logistyki w Infosys Consulting, powiedział, że wszystko sprowadza się do podaży i popytu. W tym przypadku mamy ograniczone ilości podaży surowców i wzrost popytu. Za ten stan rzeczy odpowiadają dwa czynniki. Po pierwsze spadek produkcji — w tym kartonu — wywołany restrykcjami, a po drugie zwiększenie ilości zamówień online, co zwiększyło zapotrzebowanie na opakowania.
Zobacz też: MacBook Air 2022, czyli nowa nazwa i ciekawe rozwiązania
Do tego dochodzi jeszcze wąskie gardło w żegludze, które spowalnia import towarów takich jak masa papierowa z Chin. Problemy te szczególnie odczuwane są w USA, gdzie podczas tragicznej w skutkach zimy w Teksasie fabryka opakowań została odłączona, co przełożyło się na trwające do tej pory braki, które mają okazać się szczególnie w okresie przedświątecznym. Nadszedł więc czas, w którym wszystkie osoby zbierające każde pudełko — tak na wypadek gdyby było potrzebne — będą mogły zaśmiać się w twarz wszystkim tym, którzy drwili z nich za plecami — i w skrajnych przypadkach za stosami pudeł. Pocieszające w tym wszystkim jest to, że przynajmniej x-kom zaczął je oszczędzać i to jeszcze zanim zrobiło się to modne.
Źródło: NBC News