Znany z przeglądarki o tej samej nazwie norweski producent wydał właśnie nową wersję aplikacji kompresującej przesyłane przez sieć Internet multimedia. Dzięki temu można zaoszczędzić często niewystarczające pakiety transmisji danych.
Wprowadzone nowości w wersji 1.2.27:
- wsparcie kompresji filmów na Youtube i Netflix bez zauważalnego wpływu na jakość nagrań
- zmienione zarządzanie VPN (wyłączanie VPN bez zamykania aplikacji Opera Max)
- poprawki interfejsu
- naprawiono zgłaszane błędy
Możliwości aplikacji można zobaczyć na poniższym filmie:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=z-QuZQPtwHs[/youtube]
Najważniejsze cechy i funkcje Opery Max prezentujemy poniżej:
- według producenta program pozwala zmniejszyć wielkość przesyłanych danych o 50%
- kompresja nie wpływa znacząco na jakość filmów, zdjęć oglądanych w aplikacjach korzystających z sieci.
- aplikacja działa na sieciach 3G/LTE/ Wi-Fi
- blokowanie połączenia z siecią dla aplikacji działających w tle bez wiedzy użytkownika. Pomaga to oszczędzać zarówno baterię, jak i pakiet danych
- może być wykorzystywana jako menedżer aktywności WiFI
- niezależna konfiguracja stopnia kompresji filmów i obrazków.
- według producenta 10MB film po kompresji zajmuje jedynie 3MB. Pomaga to zredukować buforowanie podczas korzystania ze słabego połączenia
Opera Max przyda się przede wszystkim tym posiadaczom smartfonów, którzy mają niewielkie pakiety danych. Wydawca Opery Max zapewnia, że nie analizuje, ani nie przechowuje kompresowanych danych.
Korzystacie z aplikacji kompresujących przesyłane dane? Jeśli tak, to z jakich?
Źródło: własne