Jak wynika z raportu IDC, w drugim kwartale 2021 roku nadal rosła sprzedaż Chromebooków i tabletów. Chociaż popyt na te dwie kategorie produktów nadal istnieje, ich wzrost może zostać zakłócony w następnym kwartale. Nie będzie to jednak wynikało z samego spadku zainteresowania urządzeniami tego typu, a decyzjami samych producentów.
Spadnie sprzedaż Chromebooków
IDC twierdzi, że dostawy Chromebooków wzrosły o 68,6% rok do roku w drugim kwartale 2021 roku. Z drugiej strony, dostawy tabletów wzrosły tylko o 4,2% względem analogicznego okresu. Ich liczba wyniosła odpowiednio 12,3 mln sztuk i 40,5 mln sztuk. Co prawda ostatni kwartał nie był rekordowy jak poprzednie, ale liczby te są wystarczająco mocne. Dlaczego więc sprzedaż ma spaść? Odpowiedzią jest niedobór komponentów. Otóż Według IDC Chromebooki wciąż cieszą się dużym popytem i to się nie zmieni. Jednak pomimo tego, producenci zaczęli traktować priorytetowo wyżej marżowe laptopy z systemem Windows ze względu na trwający globalny niedobór komponentów.
Zobacz też: Bestsellery na PC w Epic Games Store dostępne w kapitalnych cenach. Można oszczędzić naprawdę sporo!
Warto jednak pamiętać, że to właśnie braki laptopów z Windowsem odpowiadają w dużej mierze za skok popularności Chrome OS. Mamy więc sytuację gdzie największym zagrożeniem dla danej platformy jest to, co ją wypromowało. Ponadto, raport stwierdza również, że popyt konsumencki na tablety może zwolnić z powodu nasycenia rynku. To powinno być większym zmartwieniem dla producentów takich jak Xiaomi, Realme, OPPO, OnePlus i Vivo, które mają wydać tablety w drugiej połowie 2021 roku.
Źródło: Gizmochina