Cortana, cyfrowy asystent głosowy Microsoftu nazwany na cześć podobnego, ale o wiele bardziej zaawansowanego tworu z serii Halo, nie podbiła świata. Większość użytkowników Windowsa albo ją ignoruje, traktuje ją jak irytującą przeszkodę, której należy unikać, zamiast jak integralną część systemu, którą stał się Asystent Google czy Siri od Apple. Nie oznacza to jednak, że Microsoft daje za wygraną. Firma wciąż zdaje się mieć nadzieję na osiągnięcie sukcesu na tym polu.
Microsoft przejmuje twórców podstaw Siri
Microsoft ogłosił, że kupuje firmę Nuance, twórców Dragon oprogramowania do rozpoznawania mowy. Gigant pochwalił się, że płaci 56 dolarów za akcję, co przekłada się na kwotę aż 16 miliardów dolarów za całość. Oprogramowanie Nuance stanowi szkielet asystenta Siri firmy Apple. Nuance i Microsoft współpracowali już w przeszłości, więc przejęcie tej konkretnej firmy wydaje się być rozsądnym krokiem ze strony giganta. W ogłoszeniu Microsoft stwierdził, że chce wykorzystać doświadczenie Nuance w zakresie sztucznej inteligencji i dostarczyć rozwiązania nowej generacji w zakresie obsługi klienta i bezpieczeństwa.
Zobacz też: Kamerka internetowa rodem z koszmarów – dzięki niej nauka zdalna może być traumą do końca życia
Tak naprawdę jednak nie do końca wiadomo, co Microsoft zamierza zrobić. Możliwe, że Cortana doczeka się istotnych poprawek i ewentualnej zmiany nazwy. Nie należy jednak wykluczać możliwości porzucenia jej i stworzenia asystenta zupełnie na nowo. Możliwe także, że Microsoft nie jest zainteresowany już asystentem dla całego systemu. Zamiast tego może chcieć stworzyć pojedyncze moduły głosowe dla swoich najważniejszych aplikacji i usług. Jak widać, pole manewru jest naprawdę duże.
Źródło: AndroidPolice