To, że elektrośmieci istotnie szkodzą naszej planecie, wiemy nie od dzisiaj. Wrażenie robi jednak liczba starych urządzeń elektronicznych oraz baterii, które w dużej mierze zaśmiecają Ziemię. Tylko w Polsce rocznie sprzedaje się 400 mln baterii – 80% z nich to tzw. jednorazówki, a co piąta jest wyrzucana w niewłaściwym miejscu. Do tego dochodzą miliony ton starej elektroniki. Każdy z nas może jednak w prosty sposób przyczynić się do zmiany.
Zużyte baterie i elektrośmieci szkodzą planecie – zmieńmy to
Wspominaliśmy już o bateriach, ale jeszcze większe (choć oczywiście negatywne) wrażenie robi ilość zużytego sprzętu elektronicznego. W 2017 roku na każdego mieszkańca Polski przypadało 6,5 kg starej, zepsutej elektroniki. Tak wynika z danych Eurostatu. Jednocześnie stale rosła liczba urządzeń elektronicznych wprowadzanych do obrotu w UE. ONZ szacuje, że co roku na świecie jest generowane 50 mln ton zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.
Żeby za pewien czas nie utonąć w śmieciach, niewątpliwie powinniśmy zrobić coś, by zmniejszyć ilość odpadów związanych ze starym sprzętem elektronicznym i bateriami. Wcale nie oznacza to, że mamy zrezygnować z technologii, które ułatwiają nam życie. Chodzi raczej o podejmowanie bardziej świadomych i rozsądnych decyzji konsumenckich.
Jeśli chodzi o baterie, to odpowiednia ich utylizacja pozwala odzyskać do 99,5% ich składników. Warto więc wyrzucać je tylko do specjalnie oznaczonych pojemników, a najlepiej wybierać sprzęty wyposażone w akumulatory.
Czytaj także: Oto Stretch – nowy robot od Boston Dynamics, który chętnie przenosi paczki
Warto też kupować urządzenia elektroniczne lepszej jakości. To pozwoli rzadziej je zmieniać i generować mniejszą ilość odpadów. Wyposażając swój dom w dobrej jakości urządzenia, inwestujmy w sprzęty, które będą z nami przez wiele lat – radzi Paweł Bijata z firmy Gerda i jako przykład podaje zamek tedee wyposażony w akumulator. Urządzenie może bezawaryjnie działać przez 10 lub więcej lat.
źródło: informacja prasowa