Face Pay pojawi się w moskiewskim metrze i pozwoli pasażerom na płacenie za przejazd „twarzą”. Chodzi oczywiście o skan twarzy, który będzie jednocześnie połączony z danymi karty płatniczej w banku. Pierwsze testy rozwiązania już przeprowadzono i ponoć udało się zapłacić za przejazd ponad 2 tysiące razy. Do końca roku tego typu rozwiązanie ma pojawić się na większości stacji w Moskwie.
Face Pay w moskiewskim metrze
Zabezpieczenia biometryczne stają się coraz lepsze, co wcale nie musi oznaczać, że bardziej im ufamy. Wiele osób nie chce przekazywać swoich danych korporacjom, a tym bardziej nie chciałoby ich przekazywać rządowi. Jednak biometria coraz częściej zaczyna się pojawiać w naszym życiu i będzie też coraz częściej wykorzystywana. Tak też stanie się w moskiewskim metrze, gdzie ma zostać wprowadzony system Face Pay. Jak sama jego nazwa wskazuje, będzie pozwalał na płacenie za przejazdy z wykorzystaniem skanu twarzy.
Nie jest do końca jasne, jak ma działać cały system, ale zapewne rozwiązanie będzie polegało na tym, że użytkownik przekazuje dane biometryczne do banku, a płatność jest akceptowana po rozpoznaniu twarzy. Tutaj może pojawić się jeszcze zewnętrzna aplikacja, która będzie łączyła system płatności z metrem, ale na ten moment nie można tego potwierdzić. Skan twarzy będzie można wykonać zarówno przy kasach metra, jaki i już przy samych bramkach. Sam system ma rozpoznawać użytkownika, który będzie nosił maseczkę, czapkę czy okulary.
Zobacz też: MasterCard i Samsung pracują nad biometryczną kartą płatniczą.
Z jednej strony to ciekawe rozwiązanie, bo sprawia, że noszenie portfela czy nawet telefonu, będzie niepotrzebne. Jednak z drugiej pozostaje kwestia tego, czy chcemy udostępniać nasze dane i być stale obserwowanym. Tego ostatniego zmienić już się nie da, bo monitoring w środkach komunikacji miejskiej jest już standardem. Face Pay w moskiewskim metrze będzie ogromnym wyzwaniem, bo to jedna z największych sieci na świecie, która liczy grubo ponad 200 stacji.
Źródło: Puls Biznesu