Nowy procesor Huami

Xiaomi Mi Band 5 wybuchł podczas ładowania — czy należy się bać opasek?

2 minuty czytania
Komentarze

Elektronika ma to do siebie, że może… wybuchać. Dokładniej tyczy się to akumulatorów w urządzeniach mobilnych, do których niewątpliwie należą inteligentne opaski. Zdecydowanie najpopularniejszą z nich jest seria Mi Band od Xiaomi. Najnowsza generacja, która w Polsce nazywa się Mi Smart Band 5, niestety dla jednego z użytkowników okazała się pechowa. Otóż wybuchła podczas ładowania i zajęła się ogniem. Brzmi znajomo? Zdecydowanie, ale nie warto od razu ogłaszać akcji serwisowej.

Wybuch Xiaomi Mi Band 5 najprawdopodobniej pojedynczym incydentem

xiaomi mi band 5 wybuch eksplozja ladowanie

Większość przypadków wybuchu akumulatorów, które znamy, sprowadza się do tego samego. Urządzenie jest ładowane, nagle można poczuć swąd, a później zobaczyć ogień. Nikomu nie życzę, aby znalazł się w takiej sytuacji w nieoczekiwany sposób, aczkolwiek taka właśnie przytrafiła się jednemu z użytkowników Reddita. Mi Band 5 w jego posiadaniu był od około 2 miesięcy, został zakupiony na Amazonie, a podczas feralnego ładowania była wykorzystywana oryginalna ładowarka Xiaomi (5 W). Aktualnie sprzęt został zwrócony do sklepu i niewątpliwie producent będzie badał sprawę.

Zobacz też: Realme V15 5G przedstawiony — szybkie ładowanie w niskiej cenie.

Dlaczego uważam, że nie należy ogłaszać akcji serwisowej? Niewątpliwie w tym przypadku, jeśli Xiaomi nie odkryje niewskazanych działań użytkownika, mówimy o problemie z pojedynczą sztuką lub samą ładowarką. Jeśli faktycznie Mi Band 5, a u nas Mi Smart Band 5 miałby wadę konstrukcyjną, to objawiłaby się ona zdecydowanie wcześniej. Najmniej pozytywnym wynikiem tej przygody może teraz być trefna seria produkcyjna, która będzie musiała faktycznie wrócić do producenta. Mimo wszystko na tym etapie nie jesteśmy w stanie jednoznacznie wskazać przyczyny wybuchu.

Źródło: Gizmochina, Reddit

Motyw