Konferencja Apple została oficjalnie potwierdzona i wiadomo już, że odbędzie się na początku przyszłego tygodnia. Jesienią zazwyczaj przedstawiano nowe flagowce producenta, ale nie jest powiedziane, że i tym razem tak się właśnie stanie. Pandemia koronawirusa zmieniła bardzo wiele, a w tym i świat technologii. Czy na nowego iPhone-a będziemy musieli poczekać trochę dłużej?
Konferencja Apple – kiedy się odbędzie?
Dziś okazało się, że kolejna konferencja Apple odbędzie się 15 września. Jak w przypadku innego tego typu wydarzeń, tutaj także przeprowadzona będzie ona w całości online. Oglądanie będzie można zacząć od godziny 19 naszego czasu, bo samo wydarzenie zostało zaplanowane na 10 rano w Stanach Zjednoczonych. Czego możemy spodziewać się na konferencji? Cóż, tutaj nie ma niestety jasnej odpowiedzi. Pandemia wirusa wiele zmieniła, a w tym także to, jak powstają i wytwarzane są sprzęty. Były już informacje na temat tego, że na nowego iPhone-a przyjdzie nam poczekać dłużej, niż zazwyczaj.
Niewykluczone więc, że w najbliższy wtorek 15 września, nie zobaczymy serii iPhone-ów, ale inne produkty. Dziś można było natknąć się na plotki, że Apple zaprezentuje nową generacją Apple Watch, więc to najprawdopodobniej zegarki będą jednym z kluczowych punktów prezentacji. Oprócz nich powinniśmy także zobaczyć nowe iPady i prawdopodobnie dowiemy się także czegoś o nowościach w oprogramowaniu firmy. Nie można jednak wykluczyć tego, że faktycznie zostanie pokazany iPhone 12, bo o sprzęcie mówi się już od dawna. Jeżeli jednak we wtorek to nie nastąpi, to trzeba będzie czekać najprawdopodobniej do października.
Zobacz też: Polska cena Xbox Series S jest zaskakująco niska.
Przyjdzie nam więc jeszcze chwilę poczekać w niepewności, czy faktycznie zobaczymy nowego iPhone-a. We wrześniu szykuje się jeszcze przynajmniej jedna duża premiera, czyli Google Pixel 5G, ale wiemy już, że to raczej nie będzie przedstawiciel flagowców.
Źródło: Apple / Twitter