Xiaomi o kryzysie z procesorami

Xiaomi potwierdza: firma nie rezygnuje z własnych procesorów

2 minuty czytania
Komentarze

Xiaomi w 2017 roku próbowało swoich sił na rynku procesorów. Ich jedyne dzieło, czyli układ Surge S1 okazało się istną klapą. Pojawił się zaledwie jeden smartfon z tym procesorem, czyli Mi 5c. Taki stan rzeczy doprowadził do sytuacji, kiedy większość specjalistów branżowych uważa, że firma zrezygnowała z autorskich procesorów. Okazuje się jednak, że to nie jest prawda. Prezes Xiaomi twierdzi, że linia Surge wciąż istnieje i producent zamierza wciąż ją rozwijać.

Xiaomi Surge S2?

Xiaomi Surge S2?

Nie wiadomo co dokładnie planuje firma odnośnie do swojego drugiego układu. Biorąc jednak pod uwagę, że to kontynuacja linii Surge, to możemy mieć pewność, iż trafi on do smartfonów. Nie wiadomo jednak kiedy zostanie on zaprezentowany ani do jakiej klasy urządzeń trafi. Nie wiemy nawet, czy wyprodukuje go TSMC, czy też Xiaomi nawiąże współpracę z inną firmą w tym celu. W końcu Google pracuje nad swoim własnym układem we współpracy z koreańskim Samsungiem. Jeśli prace te wynikają z sytuacji Huaweia, to gigant raczej wybierze drugą opcję. W końcu TSMC w takim wypadku nie jest zbyt bezpiecznym wyjściem awaryjnym, o czym świadczy obecna sytuacja układów spod szyldu Kirin.

Zobacz też: Tatuaż Bolta, czyli za przejazd zapłacisz własną skórą. Mniej więcej.

Xiaomi Surge S1 był ośmiordzeniowym chipsetem, który wykorzystywał osiem rdzeni Cortex-A53. Cztery z nich pracowało z częstotliwością 2,2 GHz, natomiast pozostałe pracowały z zegarami nastawionymi na 1,4 GHz. Został on zbudowany w procesie 28 nm HPC+ i wykorzystywał ARM Mali-T860 jako układ GPU. Dodatkowo oferował 32-bitowe wsparcie dla DSP, VoLTE, 14-bitowy podwójny ISP z obsługą podwójnego zoptymalizowanego pod względem szumów obrazu nocnego. Chipset zawierał również własne zabezpieczenia na poziomie sprzętowym. Był więc całkiem nieźle wyposażonym średniakiem jak na swoje czasy. Ciekawe, czy Xiaomi Surge S2 uderzy w tę samą półkę? I czy dostanie obsługę 5G?

Źródło: Gizmochina

Motyw