Śledząc poczynania wielkich graczy rynku mobilnego, chyba jednogłośnie możemy stwierdzić, że 2014 zostanie zapamiętany jako rok phabletów. Poznaliśmy pierwsze tego typu urządzenia od Google – Nexus 6 i Apple – iPhone 6 Plus, oraz kolejnego Note 4 od Samsunga. Jednak czy wyścig zbrojeń musi wiązać się z większym ekranem? Motorola, która jest producentem także Nexusa 6 postanowiła utwierdzić nas w przekonaniu, że nie, i wraz z amerykańską siecią Verizon zaprezentowała swój nowy topowy smartfon. Motorola Droid Turbo, bo o nim mowa, ma wszelkie predyspozycje by zostać najlepszym smartfonem tego roku, a sądząc po Waszych komentarzach dotyczących premiery Nexusa 6 – również z powodzeniem wystąpić jako mniejsza wersja topowego smartfona Google’a.
Dlaczego zdecydowałem się na tak odważne stwierdzenie? Wystarczy spojrzeć na specyfikację oraz wykonanie urządzenia, a odpowiedź nasunie się sama.
Smartfon może pochwalić się wydajnym procesorem Snapdragon 805 z zegarem 2,7 GHz wraz z rdzeniem graficznym Adreno 420, 3GB pamięci RAM, łącznością LTE oraz 5,2 calowym ekranem o rozdzielczości QHD. Ale to nie wszystko. Do kompletu dochodzi 21 MPx aparat oraz potężna bateria o pojemności 3900 mAh, która wraz z technologią Qi & Turbo Charging pozwala na długą i wydajną pracę przez nawet 48 godzin (15 minut ładowania wystarcza na kolejne 8 godzin). Wygląda dobrze? A co powiecie na dwie wersje wykonania? Pierwsza z nylonu balistycznego, a druga z metalizowanego włókna szklanego z domieszką kevlaru. Już wiecie o czym mówię? A tak całość prezentuje się w porównaniu z Nexusem 6:
Przyznacie, że biorąc pod uwagę powyższe fakty, Motorola Droid Turbo faktycznie może być uznawana za smartfon roku. Verizon na swojej stronie w taki sposób określa nowe urządzenie:
Problem jest tylko jeden, a nazywa się dostępność. Na chwilę obecną nowa Motorola jest ekskluzywnym smartfonem amerykańskiego operatora, i choć ptaszki ćwierkają, że może się to zmienić, na chwilę obecną nie mamy na to żadnego potwierdzenia.
Cena? Droid Turbo wraz z 2 letnią umową wyceniany jest na 199$ (32GB) lub 249$ (64GB), a cena bez zobowiązania została ustalona na… 599$ (~2000 zł).
Zgadzacie się ze mną w stwierdzeniu, że Motorola Droid Turbo powinna zostać mniejszą wersją Nexusa 6? A może macie inne zdanie na ten temat? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach!
Źródło: pocketnow.com, androidpit.com