Emulowanie jednej platformy na drugiej to niesamowicie ciężkie zadanie. Odtworzenie zachowania podzespołów na najniższym poziomie wymaga nie lada wysiłku. Dlatego pojawienie się emulatora Citra na Androida to kolejny krok milowy, pokazujący możliwości oprogramowania Google. Co za tym idzie, można grać w swoje ulubione tytuły sprzed lat na smartfonie. Oczywiście z kilkoma „ale”, do których za chwilę przejdziemy.
Setki gier z Nintendo 3DS do uruchomienia na Androidzie – emulator Citra w Sklepie Play
Nintendo DS to platforma, która tak naprawdę odmieniła sposób rozgrywki mobilnej, jak i ogólnie postrzeganie konsol. Pojawił się nie tylko dodatkowy ekran, ale był on dotykowy. Pamiętajmy, że to czasy, kiedy kolorowe wyświetlacze w komórkach nie były jeszcze standardem. Pomysł Japończyków niewątpliwie się przyjął, więc był kontynuowany przez naprawdę długi czas. Właściwie to nadal jest, bo przecież wciąż możemy kupić New Nintendo 3DS i 2DS. Jednak skupmy się na 3DS-ie, którego to udało się stworzyć emulator.
Siłą rzeczy odwzorowanie dwóch wyświetlaczy, bumperów i innych szczegółów z konsoli wymaga pewnego przestawienia. Nie jest to rozwiązanie na tyle wygodne, co oryginalny sprzęt. Jednak trzeba oddać autorom, że się postarali. Tymczasem zobaczcie, dlaczego emulacja jest tak trudnym zadaniem:
Zobacz też: Redmi 10X będzie pierwszym smartfonem z Dual SIM 5G!
Naturalnie Citra wymaga mocnego sprzętu. Minimum to Snapdragon 835 (lub inny układ ze wsparciem OpenGL ES 3.2) i Android 8.0 Oreo. Autorzy zaznaczają, że ich emulator był tworzony z myślą o jednostkach Qualcomma, więc z nimi będzie lepiej działał. Snapdragon 865 jest w stanie bez problemu uruchamiać gry z Nintendo 3DS w stałych 60 klatkach na sekundę. Citra jest dostępna za darmo w Sklepie Play, więc jeśli macie gry w zanadrzu, to zapraszam do zabawy.
Źródło: XDA Developers