Czy telewizor z 5G jest czymś, czego teraz potrzebujemy? Z pewnością nie, ale widocznie Viomi ma na ten temat zupełnie inne zdanie. Jeżeli nazwa producenta nic wam nie mówi, to śpieszymy donieść, że to jedna z firm powiązanych z… Xiaomi. Zresztą producent niektóre sprzęty nawet reklamuje swoją nazwą, jak chociażby przy okazji robota odkurzającego. Przejdźmy jednak do ważniejszej kwestii, czyli nowych telewizorów, które niedługo pojawią się w ofercie.
Telewizor z 5G od Viomi
Zacznijmy może od tego, że sam telewizor z 5G, pojawi się tylko w największym z zaprezentowanych rozmiarów. Mówimy tutaj o przekątnej 75 cali. Dziś pokazano szereg sprzętów, ale tylko ten największy ma oferować dostęp do nowego standardu sieci. Pozostałe modele mają przekątne 45, 55 oraz 65 cali. Przedstawiono je pod wspólną nazwą 21 Face i choć mogą służyć jako inteligentne ekrany, to wyposażone są także w funkcje typowe dla telewizorów. Ceny wszystkich sprzętów i dokładne specyfikacje mają zostać ujawnione dopiero w czerwcu, ale już teraz wiadomo o urządzeniach całkiem sporo.
Największe z nich zostało wyposażone w procesor Qualcomma, który oczywiście ma zintegrowany modem 5G. Częstotliwość odświeżania ekranu to 120 Hz, a można będzie na nim oglądać treści w jakości 8K (7680×4320 pikseli). Do tego sam telewizor został wyposażony jeszcze w dodatkowy moduł z kamerą, który nagrywa w jakości 1080p. Warto tutaj dodać, że model 75-calowy, wyposażony został także w możliwość obsługi standardu Wi-Fi 6, czyli nie powinno być problemów z łącznością. Ma także obsługiwać Bluetooth, choć tutaj nie wiadomo w jakim standardzie.
Zobacz też: Nowe ustawienia prywatności w Chrome
Jeżeli chodzi o pozostałe elementy specyfikacji, to na dane przeznaczono 128 GB, a pamięć RAM to 8.5 GB. Na pokładzie ma znaleźć się tylko jeden głośnik, ale za to potężny (100 W). Dodajmy do tego jeszcze wsparcie dla Dolby Atmos, a wychodzi nam, że urządzenie będzie diabelnie drogie. Pozostałe informacje o specyfikacji i cenie, powinniśmy poznać niedługo. Cóż, zapewne znajdą się na takie rozwiązanie chętni, ale to będzie raczej garstka osób.
Źródło: GizmoChina