

Przez wiele ostatnich lat zmieniały się trendy decydujące o wyglądzie jak i przeznaczeniu flagowych modeli telefonów komórkowych, a teraz smartfonów. Wśród nich znalazła się moda na zamknięcie jak najlepszego aparatu w obudowie urządzenia z funkcją dzwonienia. Z początku po prostu dawano możliwość robienia większych zdjęć, ale dzisiaj ciężko rozróżnić proste kompakty od smartfonów.
Warto przeczytać:
Swój pomysł na tego typu urządzenie zaprezentował praktycznie nieistniejący wśród mobilnych urządzeń, ale wciąż szanowany producent aparatów fotograficznych, czyli Panasonic. Do serii Lumix dołączył model DMC-C1 z ogromnym modułem (1-calowym) CMOS i tym samym specyfikacja tego smartfonu prezentuje się następująco:
- 4,7-calowy wyświetlacz FullHD;
- układ Snapdragon 801 z 2 GB RAM;
- 16 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+microSD do 128 GB);
- akumulator o pojemności 2600 mAh;
- Android 4.4 KitKat;
- aparat o matrycy 20,7 MPx;
- przesłona o aperturze F2.8;
- ogniskowa: 28 mm;
- ISO od 100 do 25,600;
- nagrywanie filmów w rozdzielczości 4K (60 fps);
- obsługa plików RAW.
Całość prezentuje się naprawdę interesująco dla fanów robienia fotografii i z pewnością teraz można powiedzieć, że jest to aparat z funkcją telefonu komórkowego.
O ile wszystko wygląda naprawdę interesująco to cena już nieco mniej, ale należy pamiętać o cenie dwóch urządzeń w jednym i tak oto nowy Lumix kosztuje niecałe 3800 złotych. Znajdą się zainteresowani czy to jednak przesada?
źródło: dpreview.com