Od czasu przejęcia przez Lisę Su władzy w AMD, firma zyskuje coraz więcej na rynku CPU. Zbliżające się wielkimi krokami desktopowe procesory AMD Ryzen 4000 mają szansę na zwiększenie zainteresowania produktami „czerwonych” wśród użytkowników PC. Według najnowszych informacji podanych przez serwis DigiTimes premiera tych układów ma nastąpić wcześniej, niż pierwotnie zakładano.
Czy desktopowe procesory AMD Ryzen 4000 pokonają konkurencję?
Należy pamiętać, że pierwszą datą premiery procesorów AMD Ryzen 4000 był maj. To właśnie wtedy układy miały zostać pokazane na targach Computex. Niestety, ale w wyniku panującej pandemii odbywające się w Tajwanie targi technologiczne zostały przeniesione na wrzesień. Z pierwszych przecieków, które pojawiły się po ogłoszeniu decyzji na temat targów, wynikało, że desktopowe wersje najnowszych procesorów miały mieć swoją premierę w październiku. Jak jednak podaje serwis DigiTimes, termin ten może zostać przyspieszony, a procesory zadebiutują na przełomie sierpnia i września. Oczywiście nie wiadomo czy zdobyta przez portal informacja nie określa tak zwanej papierowej premiery CPU. Jeśli tak to należy się spodziewać, że trafią one do sprzedaży w październiku. Oczywiście wszystko również zależy od tego, jak prezentować się będzie wydajność nowych układów od Intela. Według oficjalnego komunikatu dziesiąta generacja Comet Lake zadebiutuje 30 kwietnia. Jednakże na pierwsze recenzje i testy przyjdzie nam czekać do 27 maja, kiedy to procesory trafią do sprzedaży.
Zobacz też: Marvel w HBO GO – kiedy pojawią się filmy i kiedy znikną
Ciężko jednak na tę chwilę wierzyć w sukces nowych CPU od Intela. Według najnowszych doniesień mają one bardzo duży problem z osiąganymi temperaturami, co wynika z dużego poboru mocy. Nie pomaga również fakt, że tegoroczne modele są tylko odświeżeniem poprzedniej serii. Czy jednak bazujące na 7 nm procesie technologicznym desktopowe procesory AMD Ryzen 4000 mają szansę na zwiększenie udziału „czerwonych” na rynku? W sieci krążą między innymi pogłoski o około 15% wzroście w zakresie instrukcji wykonywanych w jednym cyklu zegara (IPC). Byłaby to podobna różnica, jaka istniała między pierwszą i drugą generacją Zen. Poza tym nadchodzące procesory Ryzen będą bazować na dotąd stosowanej podstawce. Nie będzie więc konieczności wymiany płyty głównej z socketem AM4. Na tę chwilę jednak należy pamiętać, że są to jedynie przecieki i trzeba czekać na oficjalne informacje od Lisy Su.
Źródło: DigiTimes/Tom’s Hardware