Asystent Google

Pierwsza pomoc z wirtualnym asystentem? Mogło być lepiej

1 minuta czytania
Komentarze

Co jakiś czas słyszy się, że wirtualny asystent ocalił komuś życie. Jak się jednak sprawują oni w roli kogoś, kto udziela porad osobie ratującej życie? Naukowcy z Uniwersytetu w Albercie porównali ostatnio odpowiedzi czterech czołowych wirtualnych asystentów cyfrowych. Sprawdzono więc Asystenta Google, Alexę, Cortanę i Siri. Mieli odpowiedzieć na pytania dotyczące pierwszej pomocy i ratowania życia. 

Asystenci głosowi zawodzą jako wsparcie przy pierwszej pomocy

Asystenci głosowi pierwsza pomoc

Zespół zadał każdemu z asystentów 123 pytania obejmujące 39 tematów pierwszej pomocy, aranżując pytania i oświadczenia ze składniami takimi jak: jak mogę powiedzieć, czy … lub Mam … . Odpowiedzi oceniano na podstawie tego, czy asystent rozpoznał zapytanie i czy są one zgodne z obowiązującymi wytycznymi dotyczącymi udzielania pierwszej pomocy. Alexa i Asystent Google byli w stanie rozpoznać zapytania w odpowiednio 98 i 92 procentach przypadków. Siri zrozumiała mniej niż co czwarte pytanie, a dokładniej 23 procent z nich. Najgorzej wypadła Cortana. Odpowiedziała na zaledwie 19 procent pytań. 

Zobacz też: Iran zapowiada wystrzelenie satelity obserwacyjnego – ma służyć celom cywilnym

Zrozumienie pytaniania oznacza jeszcze poprawnej porady. Tutaj wygrywa Asystent Google. 62 procent z jego porad okazało się poprawnych. Druga była Alexa. Jej odpowiedzi były poprawne w zaledwie 35 procentach przypadków. Cortana i Siri wypadły natomiast tragicznie. Około 12 procent ich odpowiedzi mogło pomóc w uratowaniu życia. Mimo zwycięstwa Asystenta Google warto zaznaczyć, że 62 procent to wciąż nędzny wynik. Oznacza to, że kierując się jego poradami, można ocalić życie zaledwie sześciu osobom na dziesięć. Dobrą informacją jest natomiast to, że Amazon obiecał wyciągnąć wnioski z tego badania i poprawić się na przyszłość.

Źródło: TechSpot

Motyw