W ciągu najbliższych kilku lat Google planuje zakończyć obsługę plików cookie innych firm w Chrome. W sierpniu gigant ogłosił swój projekt Open Source Privacy Sandbox. Jego celem jest uczynienie sieci bezpieczniejszą i bardziej prywatną do użytku. Najnowszym aspektem tej inicjatywy jest proponowany harmonogram skutecznego usuwania plików cookie firm trzecich.
Google chce blokować cookie innych firm
Biorąc pod uwagę znaczenie plików cookie dla branży reklamowej i wydawniczej w zakresie wyświetlania odpowiednich reklam, doprowadziłoby to do istotnych zmian w sposobie śledzenia działań w sieci. Mogłoby to także wpłynąć na liczbę stron internetowych uzyskujących dochody. Poprzez Privacy Sandbox, Google dąży do tego, aby reklamodawcy nadal mogli wyświetlać spersonalizowane reklamy. Jednak bez konieczności wykorzystywania zbyt wielu danych użytkowników przeglądarek. Dyrektor inżynierii Chrome Justin Schuh zauważył w swoim wpisie na blogu, że Google nie może położyć kresu ciasteczkom firm zewnętrznych bez pewnej pomocy.
Zobacz też: Poznaliśmy układ, który ma zagościć w Redmi 9 – fani Snapdragona będą zawiedzeni
Privacy Sandbox jest nadal w toku, więc trzeba jeszcze dokładniej zbadać, jak będzie działać w praktyce. Google wcześniej potwierdziło, że zestaw narzędzi będzie grupować ludzi dla odpowiednich reklam, jednocześnie pobierając jak najmniej danych na ich temat. To powinno mocno ograniczyć reklamy spersonalizowane. Firma zaznacza, że jest otwarta także na inne pomysły. Oczywiście pod warunkiem, że będą one zgodne z ideą ochrony prywatności i bezpieczeństwa. Przyznam, że wygląda to trochę jak próba całkowitego zmonopolizowania rynku reklam w sieci. Chrome jest najpopularniejszą przeglądarką internetową. Natomiast Google w swoich planach nie wspomina nic o pozbyciu się swoich autorskich plików cookie.
Źródło: Engadget