Tesla Cybertruck i długa wycieraczka

Możecie się śmiać, ale Tesla Cybertruck to hit

1 minuta czytania
Komentarze

Tesla to firma, o której w ostatnim czasie jest szczególnie głośno. Marka pod przewodnictwem Elona Muska w zeszły piątek pokazała światu swoje najnowsze dziecko – pickupa Cybertruck. Niestety podczas prezentacji nie wszystko poszło tak, jak zostało zaplanowane: wiele osób wyśmiało wygląd pojazdu, a na dodatek szyba, która miała być bardzo wytrzymała, pękła przy starciu z stalową kulą. Nie przeszkodziło to jednak Cybetruckowi w osiągnięciu wczesnego sukcesu: samochód sprzedaje się jak ciepłe bułeczki.

Fani Tesli chętnie zamawiają Cybetrucka

Elon Musk słynie ze swojej aktywności na ulubionym portalu społecznościowym – Twitterze. Wizjoner kiedy tylko ma okazje się czymś pochwalić, chętnie to robi, bo w końcu nie ma w tym nic złego. Z jego tweeta dowiedzieliśmy się, że w zeszłą sobotę złożono aż 146 tysięcy zamówień przedpremierowych na Cybertrucka. W niedziele liczba ta przekroczyła już 200 tysięcy egzemplarzy. Biorąc pod uwagę fakt, że do każdego preorderu wymagana jest zaliczka w wysokości 100 dolarów, konto Tesli zasiliło już przynajmniej 20 milionów zielonych.

Zobacz także: YouTube chce pozwolić twórcom treści dla dorosłych zarabiać więcej na reklamach

Wynik ten staje się jeszcze bardziej imponujący, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że został osiągnięty bez pomocy żadnych płatnych reklam, czym rzecz jasna pochwalił się Musk. Nie da się jednak ukryć, że dużą rolę w zwiększeniu liczby zamówień przedpremierowych z pewnością odegrały różnorakie… memy, które od momentu prezentacji Cybetrucka zalewają internet. Siła sieći potrafi zaskakiwać, a Tesli gratulujemy.

Źródło: The Verge

Motyw